Nasz Świat (/ Zawieszone/)

Rozdział 5

Następnego dnia rano obudził mnie budzik który nastawiłam na godzinę 7:00 . Nie miałam jakoś bardzo wiele czasu więc szybko wstałam z łóżka poszłam do łazienki przebrałam się ogarnęłam i pomalowałam . Zajęło mi to jakieś 30 minut . Spakowałam książki do torby i zeszłam na dół na śniadanie którego co prawda nie zdążyłam w spokoju zjeść bo brat się spieszył do pracy więc śniadanie skończyłam w aucie . Godzina 7:50 A ja już w szkole co dziwnego nogdxoe nie spotkałam mojej przyjaciółki za którą stęsknistękniłam  ten weekend.  Czekałam na nią ale się nie zjawiła wiec weszłam do sali i czekałam na nauczyciela od biologii który się spóźnił przypadek ? Nie sądzę bo w tej chwili ubiegła Kora zaraz po niej nauczyciel . Kora  usiadła obok mnie i zaczęliśmy rozmawiać mówiła że chce mi kogoś przestawić tylko jest jedno ale ja nie wiem kogo i tu jest pies pogrzebany.  Lekcja minęła dosyć szybko nie było nic ciekawego bynajmniej ja tak uważam.  Spakowałyśmy książki oraz zeszyty i wyszłyśmy z klasy na przerwę.  I w pewnym momencie podszedł do nas chłopak.  Nie powiem był przystojny ale nie bardzo w moim typie więc lipa .

- Rara poznaj mojego przyjaciela to jest Nathan Natahan to jest moja przyjaciółka Rara .

- Hej miło Cię poznać jestem Rara . Powiedziałam uśmiechniętą i wyciągnęłam w kierunku chłopaka moją dłoń.

- Hej Natahan jestem.  Powiedział i uścisnął moją dłoń która w porównaniu do jego była malutka i to bardzo malutka .

- No to git skoro już się poznaliście Nathan może dołączysz do nas ? . Zapytała dziewczyna która jak zawsze była uśmiechnięta od ucha do ucha .

- Pewnie w sumie może być ciekawie więc czemu by nie.

I tak mi minął dzień nic ciekawego się nie działo lekcje minęły szybko więc zanim się obejrzałam byłam już  w domu . Zjadłam obiad i poszłam odrabiać lekcje i tak sporo czasu mi zeszło z lekcjami skończyłam je dopiero po 22 więc poszłam pod szybki prysznic przebrałam się w piżame i poszłam spać.  Fakt lekcje jednak dają w dupe .