- Katsuki wyłaź!!! - wrzasnęłam napierdlając w drzwi od łazienki. Nagle otworzył drzwi i walnełam mu w tors. Popatrzył się na mnie stojąc w drzwiach w samym ręczniku owiniętym na jego biodrach.
- Ubierz się - powiedziałam wchodząc do łazienki bo ekselencja nie umie gasić światła i zakręcać kranu. Gdy się ubrał wyszliśmy z pokoju i ruszyliśmy do stołówki.
- Dlaczego chowasz swoje rogi? - usłyszałam głos Miny która szła za nami. Dogoniła nas.
- Bo odstraszają ludzi - odpowiedziałam trochę posmutniała.
- Moim zdaniem są prześliczne!!! - oświadczyła podekscytowana Mina
- Serio?
- Mhm, wszyscy tak myślą. Wysuń je. - powiedziała spokojnie Mina. Zrobiłam jak prosiła Mina.
- No, i teraz wyglądasz jeszcze ślicznej.
Uśmiechnęłam się lekko i weszliśmy na stołówkę.
Kiedy zjedliśmy obiad wróciliśmy do pokoju i położyłam się na MOIM łóżku.
- Złaź- powiedział wkurwiony Bakugou.
- Nie
- Ok - powiedział poczym położył się na mnie. Nagle poczułam jak wkłada mi rękę pod bluzkę.
- Złaź ze mnie zboczeńcu jeden!
- Bo?
- Bo cię... Ugryzę - powiedziałam
- Nie zrobisz tego - powiedział uśmiechając się do mnie. Po sekundzie wgryzłam się w jego szyję moimi kłami ( demony mają kły ).
- Ała!!! Ty debilu jeden - krzyknął wycierając krew i znów siadając na mnie okrakiem - Nie żyjesz - powiedział poczym zmieniłam się w węża i wyślizgnęłam się spod niego prawie dotarłam do drzwi już miałam je otwierać telekinezą, ale ten kundel na mnie nadepnął. Z bólu zmieniłam się znów w człowieka.
- To bolało - odpowiedziałam
- Miało - powiedział poczym chwycił mnie za kołnierz i rzucił na łóżko. Wytworzył z rąk małe eksplozje a ja dźgnęłam go moim ogonem zakończonym taką jakby strzałką w oko. Gdy mój przeciwnik zwijał się z bólu ja uciekłam z pokoju
- Ty suko - krzyknął na mnie kundel też wybiegając z pokoju. Nagle wpadłam na jakiegoś chłopaka i upadłam na ziemie. Miał czerwono-białe włosy i wielką blizne na lewym oku. Miał chyba na imię Shoto, chyba
- O, przepraszam, możesz wstać? - powiedział chłopak i podał mi rękę. Był naprawdę uroczy. Chwyciłam jego rękę i mnie podciągnął.
- Tu jesteś ty mała suko - powiedział wściekły kundel
- Wyrażają się - powiedział s
Shoto
- Zamknij się mieszańcu - już chciał wziąść zamach ale Shoto wytworzył lód który zablokował mu działanie.
- Dzieciaki co się tu dzieje - powiedział wkurzony Aizawa - cała trójka do mnie do pokoju. TERAZ.
Wszyscy poszliśmy za wychowawcą. Kiedy weszliśmy do pokoju on usiadł a my staliśmy przed nim.
- Dobra opowiedzcie mi co się stało - powiedział zmęczony nauczyciel. Już chciałam coś powiedzieć ale ten kundel zasłonił mi twarz ręką.
- Ta suka mnie ugryzła! - krzyknął kundel.
- Dobra, y/n co się stało - powiedział. Ściągnęłam łapę kundla z mojej twarzy
- Ten zboczeniec się na mnie położył i nie chciał zejść to powiedziałam mu że jak nie zejdzie to go ugryzę.
- I co dalej
- No to go ugryzłam. Potem chciał mnie zabić to uciekłam ale mnie złapał. Potem znowu uciekłam i wpadłam na Shoto'a, a potem znów chciał mnie zabić.
Nauczyciel patrzył się na nas.
- Czy to się zgadza Bakugou - spytał
- Ta - warknął cicho
- Dobra, waszą karą będzie posprzątanie całą kuchnię po kolacji a ty Shoto będziesz ich pilnował. Zrozumiano?
- Tak - powiedzieliśmy wszyscy. Wyszliśmy. Chłopaki poszli w przeciwne strony do swoich pokoi. Też chciałam wrócić do pokoju ale nie chciało mi się znów z nim gryźć, więc poszłam za Shoto'em.
- Dzięki że mi pomogłeś - powiedział gdy go dogoniłam i potarłam się po karku
- Nie musisz dziękować - odpowiedział patrząc na mnie - serio go ugryzłaś? - zapytał patrząc na mnie z lekkim uśmiechem
- Tiaa, niech się cieszy że go tylko ugryzłam - powiedziałam spoglądając na niego - farbowałeś czy masz takie od dziecka?
- Nie, mam takie od dziecka - powiedział - idziemy jutro na miasto z Midoryia'iom, Iida'ą, Tsyuy i Uraraką do galerii będziesz chciała iść z nami?
- Hm...mogę pójść - uśmiechnełam się lekko. Nagle usłyszałam szybkie kroki w naszą stronę odwróciłam się ale z ramię chwyciła mnie cały czas bięgnąca Mina
- Mina zaczekaj - powiedziałam - gdzie biegniemy?
- Zobaczysz
Nagle wbiegłyśmy do jakiegoś ciemnego pomieszczenia i popchnęła mnie na krzesło następnie ktoś mnie do niego przywiązał. Włączyli wielką latarkę prosto mi w twarz przymróżyłam trochę oczy i ujrzałam Minę, Sero i Denki'ego w czarnych okularach.
- Y/n!!! - powiedział Sero
- Co!?
- Na serio ugryzłaś Bakugou - zapytała Mina
- Taak - powiedziałam ostrożnie. Nagle wszyscy wybuchnęli śmiechem po chwili ucichli. Patrzyłam na nich jak na idiotów.
- Dobra, a teraz na poważnie - powiedział Eji - co robiłaś z Shoto?
- Gadałam? - odpowiedziałam
Idioci się odwrócili i zaczęli coś tam szeptać do siebie.
- O czym? - spytał Sero
- O... A co wam do tego?! - spytałam bardziej przymróżając bardziej jedno oko.
- Gadaj - powiedziała Mina przybliżając mi latarke prosto w oczy
- Dobra dobra tylko zabierz tą latarkę - powiedziałam a Mina odsunęła latarkę i zrobiła pytającą minę - podziękowałam mu a on się zapytał czy chce z nimi iść do galerii
Wszyscy się na mnie spojrzeli i w końcu rozplątali mnie i wyrzucili z pokoju. Wróciłam do swojego pokoju i byłam pewna że kundel znów leży na MOIM łóżku lecz gdy otworzyłam drzwi zobaczyłam kundla leżącego na... Swoim łóżku
- Gdzie byłaś - zapytał
- Mina, Sero, Denki i Eji robili ze mną "wywiad"
Kundel nie odpowiedział tylko leżał i oglądał telewizję. Zerknęłam na jego szyję i krew nadal trochę leciała. Wzięłam husteczkę kucnełam przy nim i przyłożyłam husteczkę
- Przepraszam - wyszeptałam. Katsuki zerknął na mnie
- Spoko
Gdy krew przestała lecieć położyłam się na MOIM łóżku i zaczęłam oglądać telewizję.-Y/n. Y/n!!! - usłyszałam głos kundla
- Co !?
- Wstawaj idziemy na kolację - powiedział
- Ta, ta - poczym znów poszłam spać.Katsuki pov.
Ja pierdole jaki leń spać poszła, ale z drugiej strony wygląda tak słodko, CO JA GADAM NIE WYGLĄDA SŁODKO. Uhh dobra nie mam siły już się z nią użerać. Wziąłem ją na ręce.Y/n pov.
Poczułam czyjeś ręce pod sobą, nagle ktoś mnie uniósł i zaczął iść... ZARAZ KTOŚ MNIE WZIĄŁ otworzyłam oczy i zeskoczyłam z rąk.
- Gdzie mnie niesiesz - zapytałam kundla
- Na kolacje a gdzie - powiedział poczym podszedł do drzwi - idziesz?
- Idę - powiedziałam poczym dołączyłam do niego. Szliśmy tak razem prze korytarz, weszliśmy do stołówki i wszyscy się na nas dziwnie gapili. Podeszliśmy po jedzenie i usiedliśmy przy stoliku przy którym siedzieli już Mina, Eji, Sero, Denki, Jiro i Momo. Wszyscy się na nas... zaraz NA MNIE się gapili usiedliśmy przy wolnych miejscach.
- Część - powiedzieli wszyscy z cwaniackimi uśmiechami
- Hej - powiedziałam ostrożnie
- Myślałaś że się nie dowiemy? - spytała Mina
- Pfff, o czym? - spytałam kpiąco popijając sok
- O tym że idziesz na randkę z Shoto - powiedział cicho Denki z maślanymi oczami. Nagle się zakrztusiłam.
- Jaka randka? - wyksztusiłam gdy przestałam kaszleć. Wszyscy patrzyli się na kundla, spojrzałam na niego no co no wkurzył się i ON SIĘ...
CZYTASZ
Bakugouxreader💗💥 Kocham Cię... Ja Ciebie Też Kundlu💥💗
Short StoryTwoje imię to y/n masz 15 lat ciemne włosy, bladą karnację, szare oczy, ok. 1,62m oraz masz małe czarne rogi i chudy ogon które możesz chować w swoim ciele lecz jest to niekomfortowe więc w domu je wysuwasz. Twoje hobby to gra na gitarze. Twój quirk...