Epilog

3K 211 6
                                    

(To będzie bardzo ważne pamiętajcie Cliffhanger - Na krawędzi)

Ważna notka na dole i podziękowania. 

***

"Ponieważ jeśli chcesz mnie zatrzymać


Musisz, musisz, musisz, musisz kochać mnie mocniej


I jeśli naprawdę mnie potrzebujesz


Musisz, musisz, musisz, musisz kochać mnie mocniej


Kochanie kochać mnie mocniej


Kochać mnie, kochać mnie, kochać mnie


Mocniej, mocniej, mocniej"*

 -Dzień dobry Panie Malik-Powiedziała wysoka trochę wyższa od niego brunetka przechodząc na korytarzu jego hotelu. 

-Dzień dobry Panie Malik-Jego wzrostu gydby nie postawione włosy chłopak przywitał się z szefem pchając wózek do jednego z pokoi. 

Nie żeby przyszedł tu bezinteresownie tyle że umówili się z Liną pod hotelem dokładnie o piętnastej ponieważ mieli iść na obiad.  Fakt spóźnił się ale tylko dziesięc minut więc to nic strasznego w porównaniu z tym że Lina prawdopodobnie zapomniała.

-Cholera dziewczyno pracujesz tu dwa dni a jesteś taka pokraczna nie umiesz nawet zaścielić łóżka !-głos jednej z pracownic przebijał sie po korytarzu dzięki otwartym drzwią jednego z pokoi . 

-Ty postaraj się być dla niej miła bo niedługo możesz zobaczyć wypowiedzenie a ty Lino chodź wychodzimy.-Powiedział twardo kiedy w pokoju z którego dochodziły krzyki była Lina na którą jedna z pracownik w zbyt wielu odpiętych górnych guzikach koszuli stała i krzyczała na złą i załamaną Linę. 

-Przepraszam zapomniałam Zayn.-Lina była zmartwiona że zapomniała o ich obiedzie więc popatrzyła na niego przepraszająco.

Tyle że on nie był zły, nie mógł, nie na nią. 

"Podaruj mi szept


I daj mi znak.


Pocałuj mnie zanim


Powiesz: 'żegnaj'."**

 

Wieczorem znaleźli się w mieszkaniu Malik'a zmęczeni po odwiedzeniu Lou który był dziwnie podekscytowany i napełniony energią.

Oglądali film który oboje lubili czyli Avatar lecz w połowie Lina stwierdziła że przyda się im przerwa a ona pójdzie pod prysznic. 

-Lino ?-Zapytał Malik stojąc na środku pustej przestrzeni a ta zatrzymała się w drzwiach otwartej łazienki.

-Tak?-Miała cichy głos i patrzyła na niego duzymi oczyma.

-Jak żyłaś do tej pory?-Był ciekawy co odpowie. Chciał to wiedzieć.

-Na krawędzi

***

*Arianna Grande- Love me harder

**Guns N' Roses- Don't Cry

KONIEC KONIEC KONIEC !

Koniec waszej męczarni haha jesteście wolni (Lub nie) ponieważ zapraszam na Unusual część drugą Cliffhanger z którą ruszam 1 marca owowowowowow (bije mi)

Jestem szczęśliwa bardzo podoba mi się koniec a wam ? 

Gwiazdkujcie i komentujcie tu i prolog Unusual ! 

Dziękuję za wszytskie gwiazdki oddane tutaj i komy jesteście wspaniali ! 

Zapraszam tez na psycho do czasu kolejnej częścli Cliffa haha 

"Widzimy" się w marcu myszki ! 

 *CMOOOOOK*

Cliffhanger [z.m] ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz