Ważna notka pod rozdziałem. Przeczytajcie----->
__________
Wszedłem do szkoły. Hmm, wszystko było nowe. Moje dawne liceum na pewno różniło się od tego. Skierowałem się do mojej szafki i włożyłem do niej moje rzeczy. Wziąłem potrzebne mi książki. Zacząłem iść w stronę klasy biologicznej, ale wtedy poczułem, że runę jak długi w dół. Chwilę później podnosiłem się z ziemi i zbierałem to co przed chwilą trzymałem w rękach. Grupa ludzi wokół wybuchnęła głośnym śmiechem
-Pomogę ci-usłyszałem obok.
Zobaczyłem czyjeś kolana w dżinsach na podłodze. Uniosłem wzrok w górę. To dziewczyna. Chyba szeroko otworzyłem oczy. Miała długie, proste, rozpuszczone, ciemne włosy z jasnymi końcówkami. Ładny, lekko zadarty nos, pełne, różowe usta, na których gościł niewielki uśmiech i oczy. Oczy były piękne. Odbijały się w nich iskierki światła dodając jej jeszcze więcej uroku. Na powiekach gościła dyskretnie złota kreska będąca jej jedynym makijażem, która podkreślała miodowy kolor tęczówek. Dziwna i jakże oryginalna barwa...
-Ej, słyszysz mnie?
Potrząsnąłem głową. Musiałem się na nią gapić.
-T-tak... Dzi-dziękuję.
Dziewczyna podała mi rękę. Miała taką gładką skórę. Wstałem z podłogi i udaliśmy się w stronę klasy biologicznej. Przez całą drogę nikt się nie odzywał. Chciałem zacząć jakoś rozmowę, ale nie mogłem znaleźć odpowiednich słów.
-Jak masz na imię?-zapytała nagle dziewczyna.
-Ed-odparłem cicho.
-Ed-powtórzyła.-Ja jestem...
Dzwonek zagłuszył jej wypowiedź.
-No to cześć, Ed-rzuciła i pobiegła w stronę innego korytarza.
-No to cześć-powiedziałem, ale nie mogła mnie słyszeć.
__________
I kolejne opowiadanie :) Zaznaczam: ROZDZIAŁY BĘDĄ TAKIE KRÓTKIE JAK TO MOŻLIWE, ALE BĘDĄ DODAWANE CZĘSTO.
Niech Ed będzie z Wami!
CZYTASZ
Slowly | Ed Sheeran✔
Fanfiction-Jak masz na imię?-zapytała nagle dziewczyna. -Ed-odparłem cicho. -Ed-powtórzyła.-Ja jestem... Dzwonek zagłuszył jej wypowiedź.