Rozdział Siedemnasty

712 61 5
                                    

Zajęliśmy miejsca przy naszych stolikach. Obok mnie siedział Harry, Niall i "taki gejowaty Mark" jak to kiedyś określił Styles. Ja twierdziłem, że Mark był w porządku. Na środku leżał talerz z kanapkami, ale ja miałem większą ochotę na płatki z mlekiem.

Wstałem od stołu i poszedłem do odpowiedniego stołu. Sięgnąłem po karton z czekoladowymi kulkami, ale nie tylko ja wykonałem taki ruch. Moje palce zetknęły się ze skórą Rebbecah. Zarumieniła się. Cofnąłem rękę.

-Proszę-powiedziałem cicho i nasypałem do miski miodowych płatków.

__________

Muszę przyznać, że idzie mi to całkiem szybko:)))

Czytasz=komentujesz

Niech Ed będzie z Wami!

x+x

Slowly | Ed Sheeran✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz