Obudziłem się z ogromnym bólem głowy. Sięgnąłem ręką do czoła i przez to moja dłoń lekko otarła się o niebieską pościel. Niebieską pościel... to nie była moja pościel! W moim pokoju była czarno-biała! Cholera, co ja robię w nieswoim łóżku?!
Popatrzyłem przerażony na miejsce obok mnie. Uff, nie leżała tam żadna naga dziewczyna, a co gorsze chłopak. Zajrzałem pod kołdrę. Tak, miałem na sobie ubrania. Mój oddech zaczął się stopniowo uspokajać.
-Nareszcie wstałeś-usłyszałem Harry'ego.
-Ile spałem?-zapytałem zachrypniętym głosem.
-No... Niall nas tu przywiózł , bo było najbliżej o jakiejś trzeciej nad ranem, a teraz jest trzynasta...
-Co?!
-Spokojnie, poinformowałem twoją mamusię.
-Aha. Dlaczego nic nie pamiętam?
-Hmm...-Harry udał, że się zastanawia.-Może dlatego, że opiłeś mordę? Wiesz, nawet ja się tak bardzo nie wstawiłem i przynajmniej mogłem trzymać się na nogach.
-Aha-powtórzyłem. Z jakiegoś powodu czułem zażenowanie.-Masz jakieś proszki?
-Jasne.
Po chwili Harry wrócił ze szklanką wody i tabletkami.
-Dzięki.
-Nie ma za co, stary.
__________
Tadadadaaam!
Czytasz=komentujesz
Niech Ed będzie z Wami!
Xo
![](https://img.wattpad.com/cover/33665853-288-k736159.jpg)
CZYTASZ
Slowly | Ed Sheeran✔
Fanfiction-Jak masz na imię?-zapytała nagle dziewczyna. -Ed-odparłem cicho. -Ed-powtórzyła.-Ja jestem... Dzwonek zagłuszył jej wypowiedź.