-Nareszcie jesteś, Ed!-Mama objęła mnie ramieniem.-Wszystko w porządku?
-Tak. Nic mi nie jest.-Oprócz bólu rozsadzającego mi czaszkę, dopowiedziałem w myślach.
-I co, fajnie było na urodzinach u tego twojego kolegi? Wydawał się porządnym chłopakiem. Byłeś podobno taki zmęczony, że zawiózł cię do swojego domu.
A więc byłem zmęczony i na urodzinach Harry'ego? I moja mama to kupiła?
-T-tak-wykrztusiłem.
_________
Hehe no to fajnie się bawi.
Czytasz=komentujesz
Niech Ed będzie z Wami!
Xo
![](https://img.wattpad.com/cover/33665853-288-k736159.jpg)
CZYTASZ
Slowly | Ed Sheeran✔
Fanfic-Jak masz na imię?-zapytała nagle dziewczyna. -Ed-odparłem cicho. -Ed-powtórzyła.-Ja jestem... Dzwonek zagłuszył jej wypowiedź.