-Ehh- Mille zaczęła szykować sobie kanapkę na kolejną noc, ale oczywiście spadła jej... masłem do dołu.- dlaczego wydaje mi się że to będzie zły dzień... co prawda jest już po 16, ale i tak mam jakieś dziwne przeczucia...
Zeskrobała kanapkę z podłogi i poszła do łazienki wypaprana masłem.
Potem postanowiła trochę odpocząć.
Zasnęła, a gdy się obudziła było już późno.
-Dobra, muszę iść do tej nieszczęsnej pracy.
Podniosła torebkę i wyszła z domu. Wychyliła się za drzwi i dostrzegła że zaczęło padać.
-Pięknie! Przecież zapowiadali słońce.
Wzięła parasol i poszła.
Szła spokojnie, była już przed pizzerią.
Od drzwi dzieliło ją tylko kilka metrów.
Odwróciła głowę, coś pędziło w jej stronę.
Potem zapadła ciemność...
CZYTASZ
Przyjaźń Z Mordercą [fnaf]
TerrorMillie kończy osiemnaście lat i szuka pracy. Odnajduje pizzerię w której potrzebują pracowników. Postanawia się w niej zatrudnić... Po jakimś czasie zaczyna wątpić że był to dobry pomysł... Ps. Nie płacę za psychiatrę