Shot miał się pojawić już w piątek, więc przepraszam za opóźnienie. Ogólnie ta część pojawiła się głównie dzięki olejmidolej, której dedykowany jest ten shot. Nie zapominajmy także o Emilce, która bardzo mi pomogła.
Dziękuję za pomoc i zmotywowanie mnie do ruszenia dupy, bym wreszcie coś tutaj wstawiła💕
Mam nadzieję, że nie zepsułam tego shota aż tak bardzo i będziecie choć trochę z niego zadowolone.
***
Marek
—To o której idziemy?—Zapytałem.
Miałem iść dzisiaj na zakupy z Weroniką. Pomyślałem, że zrobię niespodziankę Łukaszowi i kupię jakiś strój specjalnie dla niego. Może mu się spodoba.
—Na co ty chcesz czekać? Chodź teraz!
I w ten właśnie sposób już chwilę potem byliśmy w moim samochodzie. Zdawałem prawo jazdy rok temu, gdy tylko skończyłem osiemnaście lat. Teraz mam dziewiętnaście i wciąż jestem w związku z Łukaszem, który między innymi pomagał mi w zdaniu egzaminu. On dzisiejszego dnia kończy dwadzieścia trzy lata, a prawo jazdy zdawał miesiąc przed swoją osiemnastką, więc ma zdecydowanie większe doświadczenie niż ja. Uwielbia jeździć samochodem i jest bardzo dobrym kierowcą. Bardzo lubi się dzielić swoją wiedzą na temat samochodów i choć czasami niczego nie rozumiem, to lubię słuchać, z jaką pasją opowiada o tym wszystkim. Był bardzo podekstytowany, gdy ja zasiadłem za kierownicą, a on na miejscu pasażera i uczył mnie wszystkiego krok po kroku, by odpowiednio mnie przygotować na egzamin z prawa jazdy. To również od niego mam mój pierwszy samochód, w którym właśnie siedzę, ponieważ Wawrzyniak posiada swój salon samochodowy.
—Jakie byś chciał wdzianko dla niego?
—Myślałem o jakichś koronkach... Sam nie wiem, ciężko mi się zdecydować. Zobaczymy co będą tam mieli.
Początkowo chciałem zakupić je przez internet, ale nie potrafiłem się zdecydować i pomyślałem, że będzie lepiej kupić stacjonarnie. To po prostu wygodniejsze i bardziej opłacalne. Mogę zobaczyć, jaki materiał i jakość ma dany strój, jak na mnie leży, czy jest wygodny i czy po prostu sprawdzi się w praktyce.
Droga do sklepu minęła nam bardzo szybko i sprawnie. Weszliśmy do środka, a tam przywitała nas jakaś młoda, czarnowłosa kobieta w lekkim makijażu. Wydawała się bardzo sympatyczna. Przez jej ubranie i plakietkę łatwo było stwierdzić już na pierwszy rzut oka, że jest pracowniczką tego sklepu.
Poszliśmy na dział męski. Było tam dużo strojów, które podkreślały atuty mężczyzn takie jak na przykład mięśnie czy przyrodzenie. To raczej dla dominującego. Ja potrzebowałbym czegoś, co podkreśli mój tyłek, ewentualnie nogi i drobną sylwetkę. Jestem zdecydowanie inny, niż modele w poszczególnych strojach dostępnych w tym sklepie.
Rozejrzałem się i dostrzegłem coś, co zdecydowanie bardziej mi się podobało i również zdecydowanie bardziej przypominało ubranie dla bottoma, takiego jak oczywiście ja.
—Ładne rzeczy tutaj mają. Będę musiała kiedyś wpaść i coś kupić, może skorzystamy z Patrycją.
Patrycja to dziewczyna Weroniki. To nie bez powodu przyszedłem tutaj z nią, jest lesbijką. To chyba trochę dziwne, jakbym przyszedł tutaj na przykład z Oskarem albo Błażejem. Z resztą Łukasz byłby zazdrosny, że jakiś inny facet widział mnie w takim stanie.
—Zgadzam się. Jest duży wybór, na pewno coś sobie znajdziecie.
—Marek, patrz!—Wskazała na czarne, koronkowe stringi.
CZYTASZ
One shot +18 KxK
Fanfiction!!!UWAGA!!! TA KSIĄŻKA TO MOJA NAJWIĘKSZA ŻYCIOWA ODKLEJKA (a mam ich naprawdę dużo) I PRAKTYCZNIE W CAŁOŚCI ZOSTAŁA NAISANA DLA BEKI WIĘC WCHODZISZ TU NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ I OGÓLNIE SIĘ DO TEGO NIE PRZYZNAJĘ XDDDD Jeśli jesteś na tyle pojeban...