17.

798 36 15
                                    

Pięć lat później.

W domu rodziny Midoriya było dziś głośniej niż zazwyczaj, bo mieli zaraz przyjść goście. Znajomi z byłej klasy Shoto i Izuku.

Każdy w domu oprócz dzieci miał jakieś przydzielone zadanie. Katsuki gotował. Shoto sprzątał i pomagał w kuchni, a Izuku dostał najcięższe zadanie. Pilnowanie dzieci.

Dzieci razem były nieznośne. A to Kaori biła Gentaeō, a Tarō oddawał jej za brata. Po charakterze można powiedzieć które dziecko jest czyje i kto ma charakter.

Kaori była bardzo pyskata, chodź jej wygląd niewiniątka to ukrywał. Lubiła dokuczać Gentaeō, chodź za każdym razem dostawała ochrzan i karę od rodziców. Ale gdy działa się mu krzywda to go broniła, nie pozwalała nikomu robić krzywdy bratu. Dziewczynka bardzo była podobna do swojej Mamy.

Gentaeō to spokojny, cichy chłopczyk, nikt nigdy nie usłyszał, żeby to dziecko było głośne i nie krzyczało jak inne dzieci. Miał charakter Shoto i tu nikt nie zaprzeczy, nawet jego własna matka, który upierał się że on nie na takiego cichego charakteru.

Tarō z wyglądu prawie Izuku, to i jeszcze charakter ma jego. Optymistyczny, pomocny i zawsze uśmiechnięty. Chłopiec jest też opiekuńczy, broni swoję młodsze rodzeństwo, nie pozwala, by ktoś ich wyzywał czy bił. Tarō był także bardzo mądry, uczył się nowych rzeczy, a jak czegoś nie wiedział to przychodził i pytał.

Dzieci z Izuku bawiły się na dworze, by nie przeszkadzać w domu. Chwilę po tym jak Katsuki z Shoto skończyli, ktoś zadzwonił do drzwi. Poszli razem i otworzyli drzwi, przywitali się z gośćmi i wpuścili ich do domu.

Skierowali się do salonu, gdzie na stole stała kawa, herbatą czy inne napoje oraz przekąski.

- Pójdę po Izuku i dzieci - powiedział Katsuki.

- Pójdziemy z tobą - odezwał się Kirishima, kolega Izuku.

Bez słowa wszyscy skierowali się w stronę ogródka, gdzie Izuku podrzucał dzieci po kolei.

Zatrzymali się i oglądali scenkę gdzie Kaori się wywróciła i zaczęła płakać. Katsuki chciał już biec do córeczki, ale zauważył, że Izuku odłożył Tarō, którego podrzucał i podszedł do dziewczynki. Wziął ją na ręce i zaczął ją kołysać, i coś jej szeptać na ucho.

Po chwili dziewczynka wtuliła się w ojca i też mu coś szeptała po czym oboje wybuchli głośnym śmiechem.

Izuku wziął dziewczynkę posadził sobie na ramiona, a chłopaków wziął na ręce i podszedł do swoich mężów i gości.

- Część wszystkim - powiedział z uśmiechem Izu.

- Jak ty ją uspokoiłeś? - zapytał zdziwiony Katsuki.

Kaori jak zacznie płakać to nie można jej uspokoić, a płacze gdy naprawdę jest źle. A teraz płakała, bo rozwaliła sobie całą nogę i trochę drugiej.

- Nie mogę powiedzieć, bo to moja i Kao tajemnica - powiedział i puścił oczko do dziewczynki.

Wszyscy się zaśmiali i weszli do domu. Poszli do salonu i zaczęły się rozmowy.

Nagle Kirishima wstał z swojego miejsca i spojrzał się po wszystkich, a na końcu zatrzymał swój wzrok na różowowłosej dziewczynie ( Mina chodziła do klasy z Katsukim, ale została zaproszona jako towarzysz). Ona także wstała i podeszła do czerwonowłosego.

- Ja i Mina jesteśmy zaręczeni i spodziewamy się dziecka - powiedział Eijirou i objął dziewczynę.

Wszyscy zaczęli gratulować i składać życzenia parze. Kiedy wszyscy usiedli z powrotem na swoję miejsca to teraz Katsuki. Izuku i Shoto patrzyli na niego zaciekawieni co chce powiedzieć.

Jesteście tylko moi / Todobakudeku Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz