"Nie kocham Cię już"

29 2 0
                                    

~Violetta~
Mimo, iż jest to dziecko Leóna, nigdy nie powiem o tym Tomásowi. Dopiero co do siebie wróciliśmy, nie mogę mu tego zrobić. Niech myśli, że dziecko jest jego. Dzisiaj poszłam do Studia, by spotkać się z moimi przyjaciółmi, ale napotkałam Leóna.
-Violu, możemy porozmawiać? - zapytał mnie on.
-Jak widzisz, jestem zajęta. Ja i Tomás ponownie się pobieramy. Nie mam czasu na rozmowę z Tobą! - powiedziałam i zaczęłam iść w stronę Studia, ale on chwycił mnie za rękaw.
-Violu, proszę - powiedział on.
-Czego Ty jeszcze chcesz?! Co mi jeszcze powiesz? Że Ty i Ludmiła będziecie mieli dziecko?! León, ja wróciłam tylko dla Ciebie. Liczyłam, że razem wychowamy to dziecko, ale najwidoczniej masz lepsze sprawy na głowie. Nie obchodzi mnie to, czy mnie kochasz czy nie. Mam gdzieś Twoje przeprosiny i słowa "chciałem Ci powiedzieć". Między nami wszystko skończone. Nie kocham Cię już. Dla mnie możesz nie istnieć. Nigdy nie zobaczysz swojego dziecka. Po porodzie ja i Tomás wracamy do Argentyny - mówiłam, ale czułam, że zaraz się rozpłacze.
-Violu, posłuchaj. Czekałem na Ciebie całe 5 lat. Gdy już straciłem nadzieję, że wrócisz, to wtedy ja i Ludmiła się pobrać, a wtedy Ty wróciłaś - mówił i chciał mnie dotknąć, ale odeszłam.
-Przestań kłamać, León! Sam mi powiedziałeś, że jesteście małżeństwem od czterech lat. Poślubiłeś ją rok po moim wyjeździe. Było Ci na rękę to, że wyjeżdżam. Mogłeś wziąć z nią ślub tak, żebym się o tym nie dowiedziała. Nie chcę już nigdy więcej o Tobie słyszeć! Ty i Ludmiła nie istniejecie dla mnie! Muszę iść! - powiedziałam i odeszłam. Już nawet nie płakałam. Nie chciałam go znać. Nie obchodzi mnie więcej jego zdanie.

Violetta i Tomás - powrót prawdziwej miłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz