"Nigdy Ci tego nie wybaczę"

27 2 0
                                    

~Violetta~
Minął miesiąc odkąd Ludmiła straciła dziecko. Od tego czasu jest zamknięta w pokoju, nie chce z nikim rozmawiać. Bardzo się o nią boję, bo po tym wszystkim co przeżyła, może sobie coś zrobić. W tym samym czasie poszłam na cmentarz do Léona razem z Tomásem.
-Cześć Léon. Zaczynam przyzwyczajać się do tego, że Ciebie nie ma i już nigdy nie będzie. Ale nigdy Ci tego nie wybaczę. A wiesz dlaczego? Ludmiła straciła dziecko. Chciała mieć jakąś cząstkę po Tobie, a teraz już nic jej nie zostało. Jest na skraju załamania nerwowego. Gdybyś tu był, wiedziałabyś co należy zrobić - mówiłam, dotykając jego grobu. Do tego czasu Ludmiła wciąż się do mnie nie odezwała. Wiem, że jest dorosła i potrafi o siebie zadbać, ale jednak mimo wszystko martwię się - Pogodziłam się z moją matką, co nie było takie proste. Moja ciocia, Angie, wyjechała do Ameryki. Podobno dostała tam lepszą pracę, ale tak naprawdę nie może zapomnieć o moim ojcu i postanowiła wyjechać. Camolla i Broduey się rozstali. Ona zaczęła spotykać się z Federico, co było do przewidzenia. Natomiast on... cóż, on spotyka się z Twoja byłą. Diego i Francesa są już po ślubie i teraz planują zakładać rodzinę. Codziennie do Ciebie przychodzą i przynoszą Twoje ulubione kwiaty - powiedziałam, po czym dopuściłam mojego męża, a sama zadzwoniłam do Ludmiły, odebrała po drugim sygnale.
-Cześć Ludmi, jak u Ciebie? Wiem, że to pytanie nie na miejscu, ale martwię się o Ciebie - mówiłam.
-Cześć Vilu. Cieszę się, że Cię mam. Jesteś jedyną osobą, która trzyma mnie jeszcze przy życiu. Gdyby nie Ty to... Ale nie mówmy o mnie. Jak Ci się układa w małżeństwie? - zapytała, a ja wyobraziłam sobie jej uśmiech.
-Wszystko dobrze, wszystko działa - powiedziałam, po czym obydwie zaczęłyśmy się śmiać. Cieszyłam się, że moja przyjaciółka wraca do życia.

Violetta i Tomás - powrót prawdziwej miłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz