Tłumaczenie tytułu: Złamać/Łamać Zasady
Izuku dostał się do UA. Klasa 1C, profil ogólny. Był jednym z najmądrzejszych, a przynajmniej z najlepszymi ocenami uczniów. Nie sprawiał kłopotów, lecz mimo wszystko szybko rozeszła się plotka co do tego, że jest synem dyrektora. Przez to nie dało się ukryć że miał problem ze zdobyciem jakiś znajomych, oraz przez brak jakiś większych umiejętności społecznych.
- Dlaczego znowu ze mną jesz? - Zapytał dyrektor jedząc lunch w gabinecie razem z synem.
- Przeszkadza ci że spędzam z tobą czas, tato?
- Przeszkadza mi to że przez bycie moim synem nie masz żadnych znajomych jak chciałeś mieć.
- Nie martw się o to, dopiero zaczął się rok szkolny.
- Izuku, minął miesiąc, mówisz tak praktycznie codziennie.
- Bo praktycznie codziennie pytasz.
- Ehh.. Nie możesz chociaż spróbować?
- ...dobra, spróbuję, szczęśliwy?
- Tak, po to właśnie chodzisz do szkoły.
- Tsa, tsa, tsa..
Na jednaj z przerw nastolatek spróbował, a raczej ktoś do niego zagadał. - Ej ty, jesteś synem dyrektora, co nie?
- A to ważne, bo? - Spojrzał na nich.
- Potrzebujemy czegoś.
- Powinien jeszcze być w gabinecie.
- Nie w związku z tym.
- To w czym?
- Mamy po weekendzie ten sprawdzian z matmy, co nie?
- No tak, jak chcecie mogę pomóc wam się uczyć, biblioteka jest otwarta do późna, jak ojciec się zgodzi mogę nawet gdzieś z wami-
- Rany co ty, nie żartuj. Nigdy nie byłeś w szkole czy co?
- Pff~
'Tak się składa że nie..' - Pomyślał w odpowiedzi. - 'I sądziłem że w szkole jest fajniej, chociaż przynajmniej nie nudzę się w pokou.'
- Potrzebujemy abyś po szkole dostał się do pokoju nauczycielskiego i zdobył sprawdziany. Wyślij zdjęcia na grupę.
- Nie ma mnie na grupie..
- Już jesteś. - Dziewczyna pokazała mu telefon gdzie było pokazane że został dodany.
- Sam nie wiem.. Nie mogę jako uczeń chodzić tam, a co dopiero żeby wysyłać zdjęcia sprawdzianów...
- Hej, zaprosimy cię na imprezę jak to zrobisz. Zgoda?
'Może w końcu mnie lepiej poznają? To i tak tylko jeden głupi sprawdzian.'
- Zgoda. - Około 19 gdy korytarze szkoły były już puste, a Izuku był ubrany w zwykłe ubrania przemknął się z domu do szkoły.
'Fuck.. Ojciec włączył już barierę darów...'
- Co to bariera darów? - Zapytał Sero.
- Po godzinach w szkole a dokładniej pomieszczeniach dla nauczycieli i tym podobne gdzie mamy różne dokumenty, jest specjalna ochrona, polega na tym że dary tam nie działają, z wyjątkiem fizycznych. Również jeden błąd i włączy się alarm, tak Izuku został przyłapany.
'Dobra..' - Wyjął z kieszeni klucze i otworzył drzwi. - 'Zbyt nagły ruch wzbudzi alarm.. Muszę być ostrożny.' - Przymknął za sobą drzwi i wolnym oraz spokojnym krokiem ruszył w stronę biurka Ectoplasma, nauczyciela matematyki. Znalazł sprawdziany i zrobił zdjęcia formularzy. Wysłał je na grupę po czym wyłączył telefon i odłożył je do biurka nie dając po sobię śladu. Jednak gdy chciał wyjść przypadkiem upuścił telefon. To był za szybki ruch, złapał go, jednak alarm już rozbrzmiał.
CZYTASZ
Legenda UA [ZAKOŃCZONE]
FanfictionW szkole UA od kilkunastu lat rozchodzą się plotki o tak zwanej 'Legendzie UA'. Po za nauczycielami szkoły mało kto zdołał poznać osobę o której mowa. Plotki rozchodzą się różne, że to duch, że to dziecko z quirkiem nie starzenia się, że to ktoś zam...