Pov Izuku Mausu
Był to spokojny wieczór i po prostu po kolejnej wspólnej z moim chłopakiem, przygodzie w łóżku opierałem się o jego ramię gdy siedzieliśmy na dachu.
- Mówiłeś że cię boli..
- Jest okey, Keigo~ - Poczułem jak bardziej opatula mnie swoim skrzydłem.
- Hej, a nie boisz się że w końcu zauważą to że znikasz?
- Nie.. W sensie... Nie widzę tego sensu aby się bać co się stanie. Już nie.. Wymyśliłem że na wszelki wypadek można powiedzieć że zapoznaliśmy się lepiej przez jakieś przypadkowe spotkanie czy coś. Dlatego też nie boję się że ktoś się skapnie.
- A co do faktu tego że jesteśmy w związku?
- No na pewno wiem że luz pod względem tego że są tolerancyjni. Ale wciąż nie wiem.. Oni wszyscy są dla mnie jak rodzina i nie wiem jak miałbym im powiedzieć że pieprze się z bohaterem numer dwa.
Cicho się zaśmiał. - Nie no, nie mów tak brzydko~ - Musnął moje wargi. Po chwili oparł czoło o moje i patrzyliśmy sobie prosto w oczy. - Kto w UA.. Jest dla ciebie najważniejszy?
- Chyba.. Nie, na pewno jest to Eri.
- Serio? Sądziłem że powiesz że twój ojciec lub Eraser Head.
- Niby tak, ale.. Eri jest dla mnie jak młodsza siostra. Nie wie tego ale pomogłem w ratowaniu jej nawet pewnego razu narysowała Null'a. Aktualnie mieszka w UA ale wciąż trochę myślimy co dalej z nią zrobić gdybyśmy usunęli dormitoria, może będzie mieszkać tu tak jak ja, a może ktoś inny się nią zajmie. Dobrze widzę to że ojciec porównuje wychowanie dla nas obojga i nie będzie miał problemu gdyby była częścią naszej małej rodzinki. Nie wybaczyłbym sobie gdyby coś jej się stało. Ubóstwiam opiekować się nią i widzieć jej uśmiech. Najczęściej ze mną wychodzi gdzieś, również zwykle wracamy tak że nosze ją na plecach a ona przysypia.. Trudno by było mi wyobrazić sobie teraz życie bez niej.. - Przerwałem na chwilę oddalając się lekko od mojego ukochanego, jednak kontynuowałem patrząc na zachód. - Niedawno powiedziała mi.. Że boi się swojego daru.. Że gdyby mogła, to chciałaby go nie mieć. Trochę ją rozumiem, bo sam nie chciałbym mieć swojego daru po ojcu.
- To dość przykre że ta siedmiolatka tak myśli..
- Tak.. - Spojrzałem znowu na niego. - A ty? Chciałbyś opowiedzieć mi o Tōyi? - Zapytałem z lekkim, ciepłym uśmiechem ukrywając fakt że wiem co się z nim stało i kim się stał. Nie widziałem sensu mówić o tym komukolwiek i tak by nic to nie zmieniło, a Keigo mogło to tylko bardziej zranić.
- Myślałem że czytałeś moje wspomnienia czy coś.
- Tsa.. Ale chciałbym posłuchać o twoim przyjacielu z dzieciństwa od ciebie.
- Heh, chodź tu~ - Przytulił mnie i położył moją głowę na swoim podbrzuszu.
Pov Keigo Takami
ileś tam lat wcześniej- Hej, jesteś tym nowym gościem co? Jestem Keigo- Nie. Nie. Jestem Hawks! A ty?? - Wystawiłem dłoń do prawie rok starszego ode mnie chłopaka.
- Kasō. (Pozdro dla serwera i rozmowa co do nazwy)
Był moim współlokatorem i mimo że na początku był chłodny to szybko się zaprzyjaźniliśmy.
- Haha! Złap mnie! - Krzyknąłem biegnąc w deszczu boso po trawie.
- Ty mały, pieprzony ptaku! - Próbował mnie dogonić również nie mając swoich butów czy skarpetek na sobie.
Pod leciałem lekko do góry i rzucił mną o drzewo.
- Hawks! Kasō! - Krzyczał jeden z naszych nauczycieli.
- Szybko, szybko. - Stwierdziłem łapiąc go za ręce i podlatując do góry. Ukryliśmy się w koronie drzewa.
- Rany boskie, nie mam siły do tych dzieciaków. - Odszedł dalej ich szukając.
- Najwidoczniej nie dostaniemy dziś kolacji. - Stwierdził turkusowo-oki.
- Cóż, bywa. - Zaśmialiśmy się.
Często wpakowywaliśmy się wzajemnie w kłopoty. Był śpiochem i budziłem go z rana waląc poduszką. - Pobudka śpiochu!
- Ughh... Jeszcze pięć minut Keigo...
- To samo mówiłeś pięć minut temu. I dziesięć minut temu... I ogólnie codziennie. - Przekręciłem oczami.
- Zamknij się. - Walną mnie poduszką w twarz.
Wspólnie ja daliśmy śniadanie rozmawiając, tak samo każdy posiłek. Tōya często dostawał listy od swojego rodzeństwa, głównie Natsuo, jego brata. Z tego co wiem to ten mały miał z dwa lata.. Lub trzy.
- Te wszystkie są od twojego brata?
- Heh, tak.
No i uczyliśmy się dodatkowo ćwicząc. Dni mijały praktycznie tak samo.
Spojrzałem na zielono-włosego który miał zamknięte oczy i uroczy usmiech wymalowany na twarzy. Splotłem nasze palce od lewych dłoni i drugą ręką zacząłem bawić się jego włosami. Uniosłem wzrok do góry. - Pewnego dnia powiedzieli mi.. Że Tōya przesadził na treningu. - Kątem oka zobaczyłem że otworzył oczy a jego uśmiech zniknął. - Powiedzieli mi że nie żyje, często odwiedzałem jego grub.. Wtedy też zapytałem sam siebie 'Dlaczego każdy kto jest dla mnie ważny, musi odejść...? Umrzeć..? Zniknąć...?'
Nastała chwila ciszy gdzie Izuku usiadł i mnie przytulił.
- Proszę.. Obiecaj mi że nigdy tego nie zrobisz...
Widocznie nie zbyt rozumiał o czym mówię. - Czego mam nie robić...?
- Odejść.. Nie odchodź..
- Jasne że tego nie zrobię idioto, zawsze będę z tobą. - Poczułem jakąś ulgę na sercu po tych słowach. W końcu wyszeptał jeszcze: 'obiecuję'. Cieszę się że go mam.
--------------------------------------------------------------
Słowa: 804
19/09/2021
Pozdro dla serwera, huehue~
Ten no... Może i trochę krótsze ale wciąż.
Tak w ogóle to wolicie relacje Eri i Izuku jako rodzeństwo czy Keigo i Tōyi jako przyjaciół? Ja raczej to pierwsze.
Dzięki za czytanie.
Jak chcecie możecie zadawać pytania do postaci z moich książek lub do mnie, mam do tego specjalną książkę, możecie to pisać na discordzie, w komentarzach, prywatnych wiadomościach itp.
Mimo wszystko, zapraszam was do NOWEGO serwera, a raczej nowej wersji starego serwera gdzie możecie gadać ze mną i wieloma innymi super ludźmi, staramy się trzymać tam fajną atmosferę, można gadać o anime, zobaczyć spoilery i dostać wcześniej powiadomienia o książkach.
Co zrobić aby się dostać? Proste!
1. Dodajcie mnie na discordzie awvi#7273 i napiszcie do mnie że chcielibyście dostać się na serwer z wattpada
2. Jak już wyśle wam zaproszenie to wejdźcie na 'regulamin' tam też aby móc czytać i pisać inne rzeczy trzeba zaznaczyć że się zgadzacie z regulaminem (nie usuwajcie tego później)
3. Jesteście na serwerze, wbijcie na autorole i nic więcej jak miłej zabawy ^^ (no i pytania od bubu)
~gay_br0cc0li_boy
CZYTASZ
Legenda UA [ZAKOŃCZONE]
FanfictionW szkole UA od kilkunastu lat rozchodzą się plotki o tak zwanej 'Legendzie UA'. Po za nauczycielami szkoły mało kto zdołał poznać osobę o której mowa. Plotki rozchodzą się różne, że to duch, że to dziecko z quirkiem nie starzenia się, że to ktoś zam...