Jungkook naprawdę nie mógł ukryć swojej irytujacji,
mijając na korytarzu uczniów, którzy zamiast uczyć się, flirtują ze sobą, wcale nie ukrywając się z tym, a dźwięki z męskiej toalety, utwierdziły go o tym w przekonaniu .- To zoo, czy szkoła? - szepnął pod nosem, dochodząc do klasy, w której to miał odbyć swoją pierwszą lekcję.Wszedł dostojnym krokiem, zatrzaskując z hukiem drzwi, na skutek czego wzrok uczniów spoczął automatycznie na nim.
- Witam, jestem Jeon Jungkook i od dnia dzisiejszego będę waszym nauczycielem chemii - postawił torbę na biurko, odwracając się w ich stronę. - Chcę poinformować was, iż na moich lekcjach, panuje dyscyplina, toteż proszę wykazać się kulturą i szacunkiem wobec mnie, chyba że, zależy wam by mieć we mnie wroga, co jest wielkim, ale to wiekiem błędem, gdyż jestem mściwy- zaśmiał się cicho.
- I seksowny - dodała jakaś laska, z końca sali, a inne niemalże zaczęły się ślinić na jego widok. Nawet chłopcy, musieli przyznać rację, że tak faktycznie jest, na ich nieszczęście. -Oczywiście, na drugim miejscu, za Taehyugiem, który jest Bogiem, nie człowiekiem- dodała, a reszta zaśmiała się.
Jungkook z kolei zastanawiał się czy powinien zwrócić uwagę, czy pozostawić to bez komentarza, w końcu usłyszał komplement i to trafny, lecz z drugiej strony czuł irytację i zdenerwowanie, słysząc słowa dziewczyny. Jakiś chłopak wygląda jak Bóg?, śmieszne. Zaczął rozglądać się po sali, w poszukiwaniu opisanego chłopaka, lecz nigdzie żadnego nie widział.
- Nie ma go- odezwał się jakiś chłopak.
- Ah, tak? - wypchał policzek językiem, zastanawiając się nad czymś intensywnie. - Zatem, gdzie się on podzie...- nie zdążył dokończyć, gdyż przez drzwi, niczym huragan wleciał chłopak o blond włosach, powodując tym zamęt.
- B..bardzo przepraszam, byłem u dyrektorki, nie chciałem się spóźnić - patrzył ciągle w podłogę, bojąc się podnieść wzork.
- Kim Taehyung, tak? - zapytał, na co ten mruknął. - Spójrz na mnie- odezwał się, a Kim uczynił to, o co ten go poprosił, na skutek czego ich spojrzenia spotkały się ze sobą .
Jungkook naprawdę nie mógł uwierzyć, że ktoś taki istnieje. -To rzeczywistość czy iluzja? - pomyślał. Blond włosy, które wręcz lśniły w blasku słońca, opadające na jego czoło, błękitne niczym ocen morze, w którym każdy chciałby się utopić, duże, różowe usta, które aż same proszą się o skosztowania oraz wszelkie ozdoby, okrywające jego ciało, które tylko dodawały mu pazura. - Idealny- szepnął pod nosem nieświadomie, lecz Taehyung zdołał to usłyszeć.
CZYTASZ
The Good teacher》☆ taekook
RomanceO cichym, młodym i nieśmiałych chłopcu, który mimo swojej boskiej urody i dużego powodzenia, nie potrafi powiedzieć nawet " Cześć" Lub O przystojnym, dość wrednym ale wyrozumiałym nauczycielu, któremu już na samym początku pewien chłopak, zawrócił...