🗯1.🗯

2.1K 120 39
                                    

Jungkook naprawdę nie mógł ukryć swojej irytujacji,mijając na korytarzu uczniów, którzy zamiast uczyć się, flirtują ze sobą, wcale nie ukrywając się z tym, a dźwięki z męskiej toalety, utwierdziły go o tym w przekonaniu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jungkook naprawdę nie mógł ukryć swojej irytujacji,
mijając na korytarzu uczniów, którzy zamiast uczyć się, flirtują ze sobą, wcale nie ukrywając się z tym, a dźwięki z męskiej toalety, utwierdziły go o tym w przekonaniu .- To zoo, czy szkoła? - szepnął pod nosem, dochodząc do klasy, w której to miał odbyć swoją pierwszą lekcję.

Wszedł dostojnym krokiem, zatrzaskując z hukiem drzwi, na skutek czego wzrok uczniów spoczął automatycznie na nim.

- Witam, jestem Jeon Jungkook i od dnia dzisiejszego będę waszym nauczycielem chemii - postawił torbę na biurko, odwracając się w ich stronę. - Chcę poinformować was, iż na moich lekcjach, panuje dyscyplina, toteż proszę wykazać się kulturą i szacunkiem wobec mnie, chyba że, zależy wam by mieć we mnie wroga, co jest wielkim, ale to wiekiem błędem, gdyż jestem mściwy- zaśmiał się cicho.

- I seksowny - dodała jakaś laska, z końca sali, a inne niemalże zaczęły się ślinić na jego widok. Nawet chłopcy, musieli przyznać rację, że tak faktycznie jest, na ich nieszczęście. -Oczywiście, na drugim miejscu, za Taehyugiem, który jest Bogiem, nie człowiekiem- dodała, a reszta zaśmiała się.

Jungkook z kolei zastanawiał się czy powinien zwrócić uwagę, czy pozostawić to bez komentarza, w końcu usłyszał komplement i to trafny, lecz z drugiej strony czuł irytację i zdenerwowanie, słysząc słowa dziewczyny. Jakiś chłopak wygląda jak Bóg?, śmieszne. Zaczął rozglądać się po sali, w poszukiwaniu opisanego chłopaka, lecz nigdzie żadnego nie widział.

- Nie ma go- odezwał się jakiś chłopak.

- Ah, tak? - wypchał policzek językiem, zastanawiając się nad czymś intensywnie. - Zatem, gdzie się on podzie...- nie zdążył dokończyć, gdyż przez drzwi, niczym huragan wleciał chłopak o blond włosach, powodując tym zamęt.

- B..bardzo przepraszam, byłem u dyrektorki, nie chciałem się spóźnić - patrzył ciągle w podłogę, bojąc się podnieść wzork.

- Kim Taehyung, tak? - zapytał, na co ten mruknął. - Spójrz na mnie- odezwał się, a Kim uczynił to, o co ten go poprosił, na skutek czego ich spojrzenia spotkały się ze sobą .

Jungkook naprawdę nie mógł uwierzyć, że ktoś taki istnieje. -To rzeczywistość czy iluzja? - pomyślał. Blond włosy, które wręcz lśniły w blasku słońca, opadające na jego czoło, błękitne niczym ocen morze, w którym każdy chciałby się utopić, duże, różowe usta, które aż same proszą się o skosztowania oraz wszelkie ozdoby, okrywające jego ciało, które tylko dodawały mu pazura. - Idealny- szepnął pod nosem nieświadomie, lecz Taehyung zdołał to usłyszeć.

The Good teacher》☆ taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz