🗯12🗯

1K 49 12
                                    

- Taehyung co się dzieje? - spytał zdezorientowany Jeon, kiedy to Kim złapał go za dłoń i zaczął biec przed siebie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Taehyung co się dzieje? - spytał zdezorientowany Jeon, kiedy to Kim złapał go za dłoń i zaczął biec przed siebie.

- Nie czas na wyjaśniania- mruknął jedynie nawet na niego nie spoglądając, biegnąc coraz szybciej, co prawie poskutkowało przywróceniem się mężczyzny.

- Jeśli zamierzasz mnie w ten sposób zabić, to sobie daruj- zaśmial się Jeon, widząc jak jego uczeń sam nieudolnie stawia kroki niemal się potykajac o własne nogi.- Gdzie my wogóle biegniemy? - odezwał się Jeon, powodując zatrzymanie się Kima, który oparł się rekoma o swoje kolana oddychajac głęboko.

- Jimin, łóżko, duch , zakonnica- wypowiedział na jednym wdechu, co zdziwiło lekko Jeona.

- Chcesz mi powiedzieć, że Jimin był w łóżku z zakonnica, która doznała objawienia? - zapytał z nikąd jungkook nie wiedząc juz samemu o co chodzi i jakie zadać pytanie.

- Tak.., znaczy nie- zaprzeczył Taehyung.- To trochę długa historia , ale.....

- Taehyung nie uciekaj, pomóż mi, nic nie widzę- usłyszał z oddali, zresztą Jeon też na skutek czego poslal
  pytajace spojrzenie uczniowi , który zignorował gest, ponownie ruszając przed siebie. - Tutaj- odezwał się widząc otwarte drzwi do jakiegoś małego pokoju, do którego odrazu weszli. - Boże, to gorsze, niż śpiew mojej matki pod prysznicem - skomentował Kim, przez co Jeon lekko się zaśmiał .

- Taehyung?- odezwał się jungkook, patrząc na Kima , który nadal siedział z zamkniętymi oczami wdychając ciężko.

- Słucham? - odpowiedział.

- Mam klaustrofobie- powiedział Jeon, a serce Taehyunga zabiło mocniej jak i ze strachu i z troski.- Czy możemy stąd wyjść? - zapytał z lekkim uśmiechem Jeon.

- Tak, nie- krzyknął Kim, tarasujac drzwi. - Tam jest duch Anabelle, zakonnicy czy czegoś innego.- mówił przerażony .

- Taehyung, nie ma czegoś takiego jak potwory czy zmory- rzekł Jungkook.

- Nie prawda, Jimin owym przykładem jest i nie zaprzeczaj- powiedział . - O Kurwa Jimin- przypomniał sobie nagle o przyjacielu, którego zostawił sam na sam z tym duchem.- Muszę wrócić po niego- rzekł i kiedy złapał za klamke by
wyjść, drzmi ani drgneły.- Co jest- szepął Kim, ciągnąc mocniej za klamkę. - Hehhehe, panie Jeon, mamy taki upsik problem - zaśmial się niezręcznie Kim, a Jungkook jedynie spojrzał się przerażony na drzwi. - Jimin zepsuł drzwi- podrapał się nerwowo po karku.

- Dlaczego wszystkie winy zrzucasz na Jimina? - zapytał Jeon, pochodzące do drzwi .

- Na kogoś trzeba, nie? - mruknął pod nosem, patrząc na postępowanie nauczyciela, który za wszelką cenę próbował otworzyć drzwi.

- Zamknięte - odezwał się Jeon.

- No co ty- odpowiedział Kim, siadajac zdenerwowany na podłodze, rozglądajac się po pomieszczeniu, co również uczynił sam Jeon.

The Good teacher》☆ taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz