Rozdział 5 - Ponowna podróż w czasie!

136 15 1
                                    

P.O.V. Fei
-- Saru. Pomożesz nam, prawda? -- usłyszałem jak Tenma prosi Saru o pomoc.

Spojrzałem na nich. Tenma trzymał obie ręce na ramieniach Saru, a ja nawet nie wiem kiedy to się stało. Zauważyłem lekkie przytaknięcie Saru. Zgodził się nam pomóc. To wspaniała wiadomość. Mamy o jednego mniej członka do znalezienia.

Byłem zadowolony jednak słowa Kirino nie dawały mi spokoju.

-- Kiedy on się stał taki nieufny? Czy to się stało w czasie, kiedy zostałem w swojej teraźniejszości na dłuższy czas? -- miałem w głowie wiele pytań, które ciągle gromadziły się w moich myślach.

Chciałbym skupić się na pomaganiu Tenmie, ale nie łatwo o tym zapomnieć. Mam nadzieję, że przynajmniej Saru nie czuje tego samego. Nie życzę nikomu tego uczucia.

Kiedy w końcu uwolniłem się od tych dręczących mnie pytań, zacząłem się zastanawiać kogo weźmie Tenma, jako sześciu ostatnich graczy? Dalej brakuje nam większej połowy.

-- Tenma. Co z resztą zawodników? -- odezwałem się cierpliwie oczekując na odpowiedź.

-- Nie wiem -- uśmiechnął się niewinnie.

-- W takim razie możemy wziąć Alphę, Gammę i Betę oraz Meię i Giris'a -- przypomniałem.

-- Racja, jednak podczas tego meczu nie będzie czasu na kłótnie Gammy i Bety, oraz miłosne fetelele Mei i Giris'a -- powiedział mi, i pomimo tego, że mówił to na poważnie, ja zaśmiałem się delikatnie.

-- Fakt. Jednak w takim razie kogo wybierzesz? -- zapytałem.

-- Nie mam pojęcia -- odparł Tenma i wtedy oboje usłyszeliśmy głos Tsurugi'ego:

-- Proponuję Hakuryuu -- zaproponował granatowowłosy, a z przeniesionego wzroku na Tsurugi'ego spojrzałem na Tenmę.

-- I zrobimy Mixi-max z Shuu! -- wtrącił się Wonderbot.

-- Ale Tenma miał Mixi-max z Shuu i nie wiem, czy on będzie mieć wystarczająco mocy, by dać ją kolejnej osobie -- odparłem.

-- W takim razie! Tsurugi! -- Wandeba rzucił kolejną propozycję.

-- On miał Mixi-max z Yuuichi'm -- westchnąłem -- Ale proponuję Kawakami'ego Gensai'a!

-- Kto to? -- zapytał mnie Tenma.

-- Kawakami Gensai pochodzi z później ery, w której jest Okita Souji. Myślę, że to jest odpowiedni kandydat!

-- Wspaniale! Tylko jeszcze zapytajmy Hakuryuu'ego! -- odparł Tenma -- Tsurugi! Zajmiesz się tym? -- zapytał go, a ten przytaknął i poszedł.

P.O.V. Tenma

Niecałe pół godziny później wrócił i przyprowadził ze sobą Hakuryuu.

-- Hakuryuu nam pomoże i zgodził się na Mixi-max -- oznajmił granatowowłosy.

Byłem naprawdę uradowany decyzją Hakuryuu'ego. Zgodził się nam pomóc, a nawet na Mixi-max.

-- W takim razie Fei! Rozpocznijmy podróż w czasie! -- spojrzałem na niego, ale mój wyraz twarzy szybko się rozpochmurnił.

Fei stał widocznie zamyślony i chyba go coś trapiło. Chciałbym z nim porozmawiać, ale domyślam, że nie chciałby mówić mi o tym w obecności całej drużyny.

-- Fei! -- wypowiedziałem jego imię nieco głośniej, próbując wyrwać go z transu i na szczęście ta metoda poskutkowała.

-- Wybacz mi Tenma. Zamyśliłem się -- wytłumaczył mi, kierunku.

-- Chodźmy do czasów Kawakami'ego Gensai'a -- powtórzyłem.

-- Najpierw zdobądźmy artefakt -- przypomniał mi -- Myślę, że miecz się nada -- stwierdził i ruszyliśmy do muzeum, gdzie znajdował się owy miecz.

Opowiadając do czego nam się przyda, łatwo zdobyliśmy go, chociaż kobieta, która zezwoliła nam go wziąć, była nieco zszokowana tym co się wydarzyło.

Chcieliśmy użyć mieczu, ale jednak ten był za duży, dlatego tylko zdjęliśmy starą wstążkę owiniętą wokół dolnej części miecza.

Pasował idealnie, dlatego dalej do czasów Kawakami'ego Gensai'a dotarliśmy bez problemu.

Wandeba tradycyjnie przyodział nas w starodawne kimono. Gdy spojrzałem na zdziwione miny Hakuryuu'ego i Saru zaśmiałem się pod nosem.

I tak zaczęliśmy poszukiwania Kawakami Gensai'a dzieląc się na dwuosobowe grupy.

Ja zostałem przydzielony z Fei'm, jednak nie wiem czy dobrym pomysłem było przydzielanie Kirino z Saru. Mam nadzieję, że nic złego się nie zdarzy.

Spojrzałem na Fei'a,który w dalszym ciągu robił wrażenie zamyślonego, a nawet przygnębionego. Bardzo się o niego martwiłem. W końcu to mój przyjaciel, prawda? W tej chwili postanowiłem, że z nim porozmawiam.

ZA KULISAMI
-- Jak ja uwielbiam nazywać Tsurugi'ego granatowowłosym -- pomyślał sobie Fei

Liga 01Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz