P.O.V. Tenma
-- Fei! -- krzyknąłem uprzedzając go przed kopnięciem piłki w jego stronę, podczas gry w piłkę z podziałem na dwie drużyny.
Kilka dni temu Fei ponownie nas odwiedził wraz z Wonderbot'em. Byłem szczęśliwy, że do nas wrócił. To jedno z moich największych marzeń - móc się z nim spotkać ponownie! I cieszyłem się, że ono się spełniło.
Zarówno ja jak i drużyna bardzo polubiliśmy Fei'a, co sprawiło, że tęskniliśmy za nim. Jestem pewien, że nie tylko ja chciałem spotkać go ponownie.
Po treningu zasapany usiadłem na ławce, a Fei poszedł po coś do karawanu. Gdy wrócił, podszedł do mnie, trzymając niewielkie pudełko ze wstążką w kolorze żółtym, przez co stanąłem bokiem do ławki rezerwowych.
-- Proszę! To dla ciebie Tenma! Przyjmij prezent a przybędę na zawołanie! -- powiedział czekając, aż przyjmę pudełeczko.
-- Huh? -- zdziwiłem się nieco. Prawda jest taka, że nie miałem bladego pojęcia, co mógłby chcieć dać mi Fei.
-- To zegarek, dzięki, któremu będziesz mógł mnie wzywać do twojej teraźniejszości. Jak wiesz, nie mogę być tu kilka dni z rzędu. Jestem potrzeby w twojej przyszłości. Jeżeli coś się wydarzy użyj go, ale nie martw się, Tenma! Bez powodu, również będę się tutaj pojawiał! -- wyjaśnił mi, a ja uśmiechnąłem się szeroko przyjmując pudełko.
-- Dziękuję, Fei! -- podziękowałem mu i zacząłem rozwiązywać kokardkę.
-- Nie przejmuj się Tenma. Ten zegarek posiada tryb niewidzialności, a gdy go włączysz, nie będziesz nawet czuł, że masz go na ręce! Dzięki temu nie będzie przeszkadzać ci w grze w piłkę! -- dodał starając się jak najdokładniej opowiedzieć mi o funkcjach urządzenia.
-- To wspaniale! -- odparłem i wtedy skończyłem rozpakowywać pudełko z którego wyciągnąłem zegarek, o którym mówił Fei.
Przyjrzałem się mu z każdej strony, wciąż się uśmiechając, a kolejnie spojrzałem na Fei'a, który miał na twarzy wymalowane podekscytowanie.
-- Załóż! Dalej! -- zakomenderował mi.
-- W porządku -- uśmiechnąłem ze do niego i wykonałem polecenie, któro mi zlecił, a kolejnie wyciągnąłem rękę do góry, przyglądając się zegarkowi -- Jest idealny! -- stwierdziłem również nieco się ekscytując.
-- To wspaniale! Już się bałem, że ci się nie spodoba! -- odparł, a ja skierowałem wzrok na niego.
-- Bardzo mi się podoba! -- oznajmiłem przecząc, jego wcześniejsze obawy.
-- Co za ulga -- powiedział uśmiechnięty od ucha do ucha.
-- Fei! Musimy już wracać! -- krzyknął Wandeba, stojący za mną i machający łapką do Fei'a, a ja byłem zmuszony odwrócić się, aby go zobaczyć.
-- Dobrze! -- odkrzyknął mu Fei i ponownie skierował swój wzrok na mnie -- Do zobaczenia, Tenma! -- pożegnał się i nie czekając na moją odpowiedź, pobiegł do karawan, gdzie wychylił się przez okno i mi pomachał, a ja zrobiłem dokładnie to samo - pomachałem mu na pożegnanie, podobnie jak reszta drużyny.
-- Mam nadzieję, że niedługo znów przybędziesz -- powiedziałem sam do siebie, wiedząc, że i tak on tego nie usłyszy, a wtedy karawan zniknął wraz z naszymi dobrymi przyjaciółmi z przyszłości.
-- Fei zapewnił nam dużo rozrywki poprzez podróże w czasie, ale przede wszystkim pomógł nam odzyskać naszą piłkę nożną! -- powiedziałem do siebie, ale chyba na tyle głośno, że ktoś postanowił mi odpowiedzieć.
-- Masz rację, Tenma -- odezwał się Shindou -- Fei jest wielką osobą -- dodał krótko i położył swoją rękę na moim ramieniu, a ja spojrzałam ba niego i uśmiechnąłem się lekko, po czym przytaknąłem, godząc się z jego słowami na temat Fei'a.
CZYTASZ
Liga 01
Hayran KurguW historii piłki nożnej drużyna Chrono Storm została ogłoszona jako jedna z najsilniejszych drużyn. Z tego powodu do teraźniejszości Tenmy przybywają nowe osobniki, które będą wymagały walki. Skutkuje to współpracą z osobą, której nikt by się nie sp...