Hejka, witajcie po mojej nieobecności. Prawdę mówiąc całkowicie straciłam wenę, a ostatni rozdział miał publikację 23 listopada. Zapraszam na rozdział, a szersze wyjaśnienia na samym dole.
P.O.V Tenma
Gdy już się rozgrzaliśmy, byliśmy gotowi, dlatego zajęliśmy pozycję. Było to naprawdę trudne. Ja stanąłem na pozycji bramkarza. Tsurugi i Saru byli napastnikami, Alpha, Beta i Gamma wraz z Fei'm, byli pomocnikami, a Hakuryuu, Shindou wraz z Meią i Giris'em było odpowiedzialni za obronę. Dopiero wtedy zorientowałem się jaki błąd popełniłem podczas wybierania zawodników. Skupiłem się nad tym, aby byli dobrymi graczami, a nie wybrałem żadnego dobrego bramkarza, czy obrońcę.
Nagle ni stąd nie z owąd na miejscu komentatora pojawił się pewien mężczyzna. Nie znałem go wcześniej, ale mniejsza. Moją uwagę przykuła dziewczyna, siedząca na miejscu menadżerek, a obok niej był wysoki, szczupły mężczyzna, o bladej karnacji.
Wtedy usłyszałem pytanie skierowane w naszą stronę.
— Jak zwie się Wasza drużyna? — zapytał mnie główny sędzia.
— Chrono Storm, tak jak kiedyś — uśmiechnąłem się optymistycznie, czekając na pierwszy gwizdek.
— Więc teraz jestem gotów przedstawić drużyny! W skład drużyny Chrono Storm wchodzą: Tsurugi Kyousuke, Saryuu Evan, Fei Rune, wraz z łacińskim trio - Alpha, Beta, Gamma - Hakuryuu, Shindou Takuto, Meia, Giris oraz kapitan drużyny Tenma Matsukaze! Przechodząc do Wojowników Kampanii, uczestniczą w nim członkowie pod nazwą Gracz 1-11, których kapitanem jest Gracz 9 — wtedy spojrzałem na niego.
Najprawdopodobniej był to "Czas", widziałem jego opaskę kapitana. Tak naprawdę, byłem nieco zestresowany tym meczem, ale bardzo chciałem, aby ten mecz się już rozpoczął.
P.O.V Fei
Wraz z Shindou już wcześniej chcieliśmy powiedzieć Tenmie, że nie ma graczy na poszczególne pozycje, ale zaufaliśmy mu, w tym co robi. Teraz patrząc na niego i jego minę, czuję że po prostu zapomniał o tym.
Wtedy usłyszałem pierwszy gwizdek. Na szczęście zaczynała nasza drużyna. Nie znamy sił zespołu, z którym gramy, więc musimy być ostrożni.
Saru zaczął na spokojnie, podając piłkę do Kyousuke, który natychmiast pobiegł do przodu. Jednak - jeśli dobrze wyczytałem z oczy Tenmy - "Czas" odebrał piłkę Tsurugi'emu i poleciał na przód w stronę Matsukaze. Zatrzymał się w odległości kilku kilometrów od bramki, a gdy Shindou i Hakuryuu zaatakowali go, "Czas" podskoczył w górę z piłką i wylądował tuż za nimi
Wtedy przed "Czasem" pojawili się Meia i Giris, jednak ten szybko powalił ich obu na ziemię, tym samym stając naprzeciw Tenmy. Chciałem przybiec tam, ale nie zdążyłem, tego zrobić zanim oddał strzał.
— GOOOOOL! 1:0 dla Wojowników Kampanii! — krzyknął komentator nim zdążyłem cokolwiek zrobić.
P.O.V Tenma
— Niech to! — krzyknąłem sobie pod nosem.
Byłem zły na siebie, że nie mogłem obronić tego strzału. Spojrzałem na swoją drużynę. Wszyscy byli zmartwieni, lub rozczarowani, z wyjątkiem Alphy, z którego twarzy, nie wyczytałem nic i Saru, który jedynie założył ręce odwrócony do mnie tyłem, a mimo to zobaczyłem na jego twarzy złośliwy uśmiech. Czy pomyliłem się wobec niego?
— Tak trzymaj, Kai! — usłyszałem damski dziecinny głos, a momentalnie skierowałem wzrok w stronę, z której dochodził.
Była to tamta dziewczyna. Miała ona długie niebieskie włosy, oraz duże niebieskie oczy. Nie przyglądałem jej się długo, raczej zająłem się na krótko teorią kim ona jest. Nic sensownego nie wpadło mi do głowy, chyba że to, że jest menadżerką. Wróciłem myślami do rozgrywającego się meczu.
Gdy spojrzałem przed siebie zobaczyłem Tsurugi'ego będącego przed bramką przeciwników. Miał przy sobie piłkę. To był naprawdę dobry znak.
Rozczarowałem się lekko jednak, gdy widziałem jak jeden z obrońców drużyny przeciwnej odebrał piłkę i długim podaniem kopnął do najprawdopodobniej Kai'a, już nie "Czasa". Nie przekonałem się o tym, ponieważ w połowie piłkę odebrał Fei, który podał do Saru, podający do Alphy, podając później do Bety, która zaczęła biec na przód.
— Podaj piłkę! — krzyknął do Bety, Gamma.
— Chyba ci się śni! — z jej dziecinnego charakterku znów stała się stanowczą kobietą.
Beta biegnąc do przodu, straciła piłkę, którą odebrał jej Kai, biegnąc na przód, omijając jednocześnie wszystkich swoich przeciwników.
Kai ponownie stanął naprzeciw bramki...
— Time Corner Shot! — wykonał technikę kopiąc piłkę w stronę bramki.
×××
Zaczęło się od niewinnej krótkiej przerwy od pisania. Miał być to jeden lub dwa dni. Wcześniej pisałam codzienne. Później było tak, że nie miałam sił, że nie miałam ochoty, wliczały się do tego również problemy rodzinne, o których mówić nie powinnam. Straciłam wenę i dopiero niedawno starałam się zbierać do pisania kolejnego rozdziału. Byłam bardzo smutna, gdy weszłam w wersję roboczą zatytułowaną "Rozdział 8", przeczytałam zawartość, w której było napisane "Nie mam pomysłów :(". Z początku pisania, nie wiedziałam co pisać, jednak po chwili zaczęłam się czuć z tym coraz lepiej i lepiej. Myślę, że niedługo będzie kolejny rozdział, lecz najpierw zadam pytanie. Został ktoś jeszcze ze mną i czy czekał ktoś na rozdział? Nie jestem pewna, czy Wam się podobał po nieobecności :(

CZYTASZ
Liga 01
FanfictionW historii piłki nożnej drużyna Chrono Storm została ogłoszona jako jedna z najsilniejszych drużyn. Z tego powodu do teraźniejszości Tenmy przybywają nowe osobniki, które będą wymagały walki. Skutkuje to współpracą z osobą, której nikt by się nie sp...