Jak na razie zdecydowanie nie przepadam za 2017. Kopie mnie w dupe i to calkiem mocno, codziennie rano ze zdwojona sila. Najczesciej wplatany jest w to M, ale tez dosc czesto jakies inne rewelacje. Jest ciezko, ponuro i wieje chlodem. I tlumacze sobie, ze wszyscy jestesmy zmeczeni, ze dawno nie mielismy wakacji, ze zycie po prostu lubi byc ciezkie, ale to wszystko to nie koniec swiata, ze jesli sie chce, to sie da.
Skonczyly sie motylki i zachody slonca. Zaczelo sie prawdziwe zycie, placenie rachunkow na spole. I wielka, wielka milosc.
W nastepnym zyciu zostane lesbijka.
CZYTASZ
M
RomanceM. byl najbardziej toksyczna z moich polowek. Zabral ze soba moja godnosc, moje ja, moje wlasne zdanie. Wszystko to zabieral nie krok po kroku, a garsciami. Po dwoch miesiacach zamieszkalismy razem. Po pieciu kupilismy wspolny samochod. Po czterech...