Ch.6

101 11 0
                                    

Minął miesiąc odkąd Hinata przyjechał do szpitala. W tej chwili patrzył przez jedyne nie za duże okno w białym pomieszczeniu. Przez ten cały miesiąc nikt z drużyny do niego nie zadzwonił ani nie napisał, zaczął się już zastanawiać czy w ogóle był im tam potrzebny? Jedyną osobą która go wspierała była jego mama z siostrą, przychodziło do niego codziennie nie ważne co by się działo, one nigdy go nie zostawią.

Dzisiaj miały być ostateczne wyniki wszystkich tych badań które Shoyo przeszedł, właśnie w tej chwili doktor rozmawiał z jego mamą na ten temat nie wiedząc czemu w innym pomieszczeniu. Po jakiś 30 minutach wróciła mama rudzielca z doktorem.

- Więc Shoyo Hinata - odezwał się pierwszy doktor od razu po wejściu i zamknięciu drzwi do sali Hinaty.
- Mamy już ostateczne wyniki badań - przeciągał doktor.
- Bez zbędnego przedłużania, wyszło, że ma pan chorobę zwaną "hanahaki"
objawy tej choroby już pan pewnie zna: plucie kwiatami, uciskanie serca jak i też płuc, w dalszych etapach mogą pojawić się kwiaty z krwią - wyjaśnił i kucnął obok łóżka Shoyo.
- Tą chorobę da się wyleczyć lecz zależy to od ciebie czy chcesz przejść operację czy też nie - powiedział z uśmiechem trzymając za rękę rudowłosego doktor.
- Musisz to oczywiście przemyśleć damy ci czas choć z tego co widziałem nie masz go za wiele - patrzył się prosto w brązowe oczy Hinaty.

Chwilę po tej rozmowie gdy doktor już wyszedł mama przytuliła swojego syna i mówiła mu żeby nie spieszył się z podjęciem decyzji lecz on odpowiedział:

- Ale już sama słyszałaś, że już nie mam dużo czasu - rudowłosy popatrzył się głęboko w oczy swojej mamy bez okazywania żadnych emocji. Chwilę później matka opuściła z płaczem sale w której leżał jej syn.

Po tej rozmowie Shoyo zamknął się w sobie, patrzył tylko cały dzień na niewielkie okno które znajdowało się w białej sali która była już jego drugim domem...

*Teraz mam coś wenę i niestety ale zbliżamy się do końca, mam nadzieję, że spodoba wam się choć przez tą moją dużą przerwę odeszła mi bardzo aktywność no ale trudno.
Miłego dnia życzę!*

Flowers of Death || Kagehina ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz