0.4 Pomocna dłoń

543 20 48
                                    

  Dzień dobry wszystkim

  Dzień dobry wszystkim ☆

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

        ♡

              ♡♡♡

Witam, miłego czytania życzę. Smacznej kawusi, herbatki i ciepłego kocyka. ☆
Co sądzice o grafikach do rozdziałów i bohaterach?

Każda gwiazda i komentarz to dla mnie potężna motywacja!

To co..

Miłego  czytania, dajcie znać, czy się wciągnęliście.

                      ~☆~

    Trzecia środa października zaczęła się dla mnie dość niefortunnie. Pogoda nie sprzyjała nauce, a ja za wszelką cenę usiłowałam skupić każdą myśl nad książkami z biologii. W czwartek miałam test z całego działu i musiałam zapamiętać kilkanaście reakcji chemicznych. Mówili, że w liceum, na kierunku z rozszerzoną biologią, nie ma wiele chemii... Uwierzyłam w kłamstwo. Miałam wrażenie, że przede mną leży podręcznik od chemii.

Zaprzątałam sobie głowę zachowaniem mojej siostry i przyjaciółki. Selena zachowywała się dosyć podejrzanie, ale to nic w porównaniu ze osiemnastolatką. Po nieprzespanej nocy, chodziła i wyglądała jak zombie. Nie chodziła ze mną do szkoły i to tylko kwestia czasu zanim, ktoś z zarządu placówki, powiadomi o tym naszą mamę. I jestem też ciekawa, jak się na to wszystko wytłumaczyła Ellie.

Trwała właśnie przerwa na lunch i nie mówiąc nikomu, wyszłam do sąsiedniej kafejki, która znajduje się po drugiej stronie ulicy. Stąd świetnie widać moją szkołę i wielki zegar, pokazujący godzinę. Siedziałam w samym rogu, przy stoliku i opierałam się o nagłówek. Mimo, że najbardziej uwielbiam spędzać czas w pokoju, przy zamkniętych drzwiach, tutaj było mi bardzo przytulnie. Wystrój już z zewnątrz przyciągał, aby tu przyjść zamówić café late.

Miałam jeszcze piętnaście minut do rozpoczęcia kolejnej lekcji, a więc to całkiem sporo czasu, aby zrobić jedną stronę notatek na biologię, w specjalnym programie.

Odchrząknęłam, kiedy poczułam, jak ktoś mi się przygląda. Spojrzałam w stronę wejścia i nagle serce podeszło mi do gardła. Ellie przyszła tutaj, ale wygląda na wycieńczoną. Z daleka widziałam kilka siniaków na jej ciele, a na szyi miała cienką chustę... Pomyślałam o najgorszym.

Zerwałam się z kanapy przy stoliku i szybko podeszłam do siostry.

         — Mój boże Ell, kto ci to zrobił? — zapytałam ledwo słyszalnym głosem ze przejęcia. Przynajmniej tak mi się zdawało, dopóki nie odezwała się szatynka. Odniosłam wrażenie, jakby krzyczała. Miała zdarte całe gardło. 

Zilustrowałam ją wzrokiem, próbując dowiedzieć się, co właściwie się zdarzyło. Świadoma byłam tylko tego, że ktoś ją napadł.

     — Wszystko ci opowiem —  wychrapiała.

Devil Soulmate 【 ZAKOŃCZONE 】Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz