💚 Przemyślenia 💚

1.5K 139 182
                                    

Troszkę dużo hejtu mam w komentarzach
Przepraszam, że książka jest "zjebana", mam 14 lat (za dwa miesiące) i dopiero uczę się pisać książki, dzięki za uwagę i miłego rozdziału :)

Edit: ej lol ogólnie jak ktoś to teraz czyta to już mam 15 lat rocznikowo XD

POV: Dream

Ciężko mi to teraz wyjaśnić przed samym sobą. Sam nie wiem. Jestem debilem. Okłamałem go. Dlaczego? Bo musiałem....

Nie musiałem. Jestem po prostu zbyt słaby, by wyznać mu co do niego czuje, więc staram się o tym zapomnieć. Uciekam od problemu, chcąc go ignorować... Sprawiając przy tym ból Georgowi. I sobie samemu. Wyjechałem, myślałem, że to może coś da, zapomnę o nim, odkocham się a on sobie kogoś znajdzie. Trzy miesiące... Nie wystarczyły. Ale wróciłem. Płakał. Był zły na mnie. Nie dziwie mu się, sam jestem na siebie zły. Potrzebowałem go przytulić. I nie udało mi się zapomnieć. Gdy tylko się do niego zbliżyłem, mogąc znów poczuć jego zapach, dotknąć go.. Nie dam rady. Nadal go kocham. Ale jestem zbyt rozpierdolony psychicznie i emocjonalnie by mu o tym powiedzieć.

POV: George

Nie wiem teraz za bardzo co mam ze sobą zrobić. Siedzę w swoim pokoju, i staram się nad tym rozmyślać, ale nie mogę przestać płakać. Zostawił mnie. Na cztery lata. Ale wrócił. Byłem zły.. Jestem zły. Nie chciałem go widzieć, skoro znika i tak łatwo mnie olewa, to niech wypierdala. Ale... Wolę by został. To skomplikowane. Gdy podszedł do mnie, przytulił mnie.. Wszystko wydawało się takie jak kiedyś, normalne ale i dosyć odległe. Ja go nadal kocham, zawsze kochałem, codzienne, przez te cztery lata czekałem na niego, pragnąłem znowu go ujrzeć, ale nie mogłem. Pragnąłem go pocałować, powiedzieć, że jest dla mnie najważniejszy, ale.. nie mogłem. I nagle sie zjawił. Nie potrafię się z tego cieszyć. Nie po tym wszystkim. To jest dla mnie za trudne. Gdyby wyjaśnił, dlaczego mnie zostawił, dokąd pojechał... Ale nie chciał. Podobno nie mógł. Jasne. Nie dość, że dobija mnie śmierć Patches, to jeszcze osoba za którą oddał bym życie.

~~~~~~
Wyszedłem ze swojego pokoju lekko zamykając drzwi. Spojrzałem przed siebie. Stał tam. Wyszedł z pokoju w tym samym czasie, co wychodził zawsze, cztery lata temu. Wiedział, że wtedy ja wychodzę a za wszelką cenę chciał, by pierwszą osobą jaką zobaczę był on.

- Hej George...

- Cześć - strasznie ciężko było mi z nim rozmawiać. To już nie to samo.

- Ja... Chciałbym ci to wyjaśnić.

~~~~~
Przepraszam że rozdział krótki ale obecnie tak średnio się czuje psychicznie także ten.

Błędy nie sprawdzane.

Miłego dnia/nocy ♡

400 słów

[ZAKOŃCZONE] 👑 Przyszły Król ~ DreamNotFound // DNF  👑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz