Kate's POV:
Gdy się obudziłam poczułam nieopisany ból głowy. Otworzyłam oczy i zobaczyłam, że jestem w nieznanym mi dotąd pokoju.
Po chwili uświadomiłam sobie, że totalnie nie pamiętam połowy wczorajszego wieczoru i bałam się na myśl o tym, że mogłam się z kimś przespać pod wpływem alkoholu.
-Hej, myślałem, że jeszcze śpisz.- zobaczyłam w drzwiach Harrego i natychmiast oprzytomniałam.
Chciałam zacząć krzyczeć lub uciec stąd w tej chwili, ale zamiast tego gapiłam się na niego, mając nadzieję, że nie zrobiłam wczoraj niczego głupiego.
-Zrobiłem ci twoje ulubione placki, to znaczy moja mama zrobiła.- powiedział uśmiechając się do mnie i podając mi talerz placków z jabłkami.
Od razu pomyślałam o tym, że Zayn nigdy nie przygotował nic co lubiłam, natomiast Harry zawsze przynosił moje ulubione potrawy.
-Nie wiem czy jestem w stanie coś przełknąć.- powiedziałam, gdy chłopak usiadł obok mnie.
-Musisz coś zjeść.- powiedział stanowczo a ja zgodziłam się.
-Czy my...- zaczęłam niepewnie po dłuższej chwili ciszy.
-Nie Kate, przywiozłem cię tutaj bo nie chciałem żeby twoi rodzice widzieli ciebie tak pijaną.
-Aż tak byłam pijana?- zapytałam czując jak moje policzku czerwienieją ze wstydu.
-Troszkę tak.- zaśmiał się, a ja myślałam, że się rozpłynę widząc jego uśmiech.
Próbowałam w sobie stłumić myśli o tym jak bardzo mi go brakowało, ale nie byłam w stanie. Zranił mnie. Tak strasznie mnie zranił, a ja i tak chciałam się teraz jedynie wtulić w jego tors.
-Zrobiłam coś głupiego?- zapytałam po dłuższej chwili ciszy.
-Nie.- odpowiedział patrząc mi głęboko w oczy.
-Kate ja... Proszę pozwól mi wszystko sobie wytłumaczyć.- błagał a ja kiwnęłam niepewnie głową.
-Tamta dziewczyna... Ta z którą mnie zastałaś w pokoju... Ja naprawdę chyba nigdy sobie nie wybaczę tego, że cię skrzywdziłem. Zacząłem się z nią spotykać, kiedy byłaś w śpiączce. Traciłem już nadzieję na to, że cię odzyskam... Mijały kolejne miesiące, a ty wciąż byłaś nieprzytomna. Po prostu... Wiem, że nie powinienem ciebie zostawiać. Jesteś dla mnie wszystkim i naprawdę zrobię wszystko żeby cię odzyskać.- skończył a ja musiałam zebrać myśli i dokładnie przemyśleć co odpowiedzieć.
-Złamałeś mi serce Harry... ale mam wrażenie, że ono i tak ciągle bije tylko dla ciebie.- powiedziałam.
Czułam się rozdarta. Tak bardzo go pragnęłam, ale wciąż nie mogłam mu wybaczyć. Ciągle miałam przed oczami tamten dzień. Ich razem.
-Pozwól mi to naprawić.
-Zgoda. Ale od teraz mówimy sobie tylko prawdę.- odpowiedziałam.
CZYTASZ
once again // h.s
FanficLekarze nie dawali jej szans na przeżycie, dla nich należało odłączyć respirator i pozwolić jej odejść, jednak Harry cały czas wierzył, że dziewczyna się obudzi... Ale czy po jej przebudzeniu, wszytko wróci do normy? W co uwierzy dziewczyna, kiedy...