Lilian:
- Po co nas tu ściągnęliście? - zapytał zaciekawiony Adam.
- Na spotkanie obecnego pokolenia. - powiedział Harry, który zmaterializował się za mną.
- Lili kto to jest? - zapytała przestraszona Eleonora.
- Wy też nic nie wiecie? - jęknął znudzony Casper. - To trzeba będzie wam wytłumaczyć podstawy.
- Cam wyjdź proszę. - poprosiłam mojego mate, który niechętnie odszedł.
- Ty również Hannah wyjdź. - Casper pocałował swoją mate i również wyszła.
- Skoro oni wyszli to możemy zacząć. - zażądał Artur.
- Dobra lepiej powiedzcie kim jest osoba za Lili, bo nie wiem kto to jest. - zażądał Adam.
- Jestem jej jakby to powiedzieć... - próbował dobrać słowa Harry. - jestem jej opiekunem rodowym, a dla was przodkiem.
- Sprzed czasów dziadka Alexnadra? - zapytała niedowierzając Eleonora.
- Tak i tylko osoby, które mają krew założyciela mogą widzieć naszych przodków. - odpowiedziałam szybko mojej kuzynce.
- Skoro kwestie tego... - zatrzymał swoją wypowiedź Adam. - tego gościa za Lili powiedzcie kim są osoby za wami.
- Eric Blood oraz jego ojciec Christer. - przedstawił Harry po kolei opiekunów moich kuzynów. - Ja jestem Harry Blood.
- Aha. - mruknął Adam.
- A my też mamy takich przodków opiekunów? - zapytała podekscytowana Eleonora.
- Tak. - odpowiedział Eric. - I są właściwie za wami.
Wzrok naszej piątki spoczął na dwóch postacie. Pierwszą osobą, która rzucała się w oczy był blondwłosy mężczyzna o pomarańczowych oczach. Obok niego stała pomarańczowooka brunetka. Oboje byli lekko uśmiechnięci.
- O proszę rodzeństwo Blood, a to ci niespodzianka. - wymamrotał Harry.
- Dziadku bez przesady. - powiedziała brunetka.
- Wynocha mi z tym dziadku. - warknął Harry. - I może byście się przedstawili.
- Henning Blood. - przedstawił się blondyn.
- Elise Blood siostra tego gbura. - przedstawiła się rozbawiona Elisa.
- Zamknij się Elise.
- Nie braciszku. - wystawiła język bratu Elise.
Wszyscy westchnęliśmy zrezygnowani. Eleonora wpatrywała się na przodków niczym zaczarowana, a Adam czuł się przytłoczony.
- Przejdźmy do konkretów. - zażądał Artur.
- Jak wiecie nad rodem ciąży klątwa, z która nic nie zrobimy teraz zbytnio. - zaczął swoją wypowiedź Eric. - Są cztery osoby, które władają żywiołami, czyli Adam, Eleonora, Artur oraz Casper. Jednak jest jeszcze jedna osoba, która je kontroluje, a ta osoba to Lilian. - wskazał na mnie. - Ostatnio udało jej się zapanować nad wodą oraz ziemią z nieznanego powodu. Podejrzewamy, że jeden z starożytnych tekstów rodowych się wypełnia.
- Jakich tekstów? - zapytał Casper.
- Są to teksty lub przepowiednie, które zostały przepowiedziane już na początku istnienia rodu. Niektóre osoby w rodzie mają już napisane swoje przeznaczenie, przykładowo ja byłam taką osobą, bo miałam zostać pierwszą Królową Wampirów z naszego rodu, ponieważ władza przekazywana była tylko mężczyzną. - odpowiedziała Elise.
- Więc to może oznaczać, że Liliana może mieć już przepowiedziane przeznaczenie? - próbował się upewnić Adam.
- Zgadza się. - potwierdził Christer.
- A są te starożytne teksty gdzieś napisane? - zapytała zaciekawiona Eleonora.
- Są, ale bardzo dobrze ukryte przez Alexandra. - odpowiedział niezadowolony Henning.
- Czyli się raczej nie dowiemy jaka przepowiednia jest pisana Lili. - podsumował Artur.
- Tak. - potwierdził Eric.
- Obecnie całą piątką musicie obalić obecnego Króla Wampirów oraz Wampirzą Radę, więc w skrócie zdobyć władze. - powiedział poważnie Christer.
- Tylko niby jak mamy to zrobić skoro nie wiemy nic na ich temat. - powiedział sarkastycznie Casper.
- Nie martwcie się, bo wiem o Wampirzej Radzie sporo. - pochwalił się Adam. - I nie jest wcale ona niezwykła, bo są to nasi rodzice.
- CO?! - krzyknęła jednocześnie nasza czwórka.
- Wystarczy pokonać ojca oraz wuja Dominika i po problemie. - powiedział Casper.
- Tylko, że zacznie się walka o władzę. - powiedziałam.
- Jest tylko jedna osoba, która przejmie koronę. - rzekł Henning.
- Niby kto? - zapytał zaciekawiony Adam.
- Lilian. - wskazała na mnie Elise.
- Że co?! - zapytałam głośno niedowierzając.
- Taki los był Ci pisany moja droga. - powiedział Eric. - A przeznaczenia nie zmienisz.
- Ja nie utrzymam chyba tego ciężaru. - jęknęłam. - Nie dość, że mam być Luną stada i na dodatek Królową Wampirów.
- Pomożemy Ci wtedy przecież Lili. - zadeklarował Artur i cała nasza piątka lekko się uśmiechnęła.
- Skoro wszystko omówione to znikamy. - powiedział Harry i wszystkie duchy zniknęły.
Wszyscy odetchnęliśmy z ulgą i musieliśmy ustalić plan działania. Oraz ja jeszcze musiałam w końcu zabrać się za coś, co powinnam była dawno zrobić.
CZYTASZ
Wampirza Mate
FantasyOna - 19-letnia wampirka, siostrzenica samego króla wampirów i piąta w kolejce sukcesorka do objęcia wampirzego tronu. Nie szuka swojego mate, bo uważa, że go nie potrzebuje. On- 20-letni wilkołak i alfa watahy ''Wilcza Pełnia''. Szuka swojej mate...