—No gadaj co się wczoraj wydarzyło! Mnie nie oszukasz! Widzę, że coś się stało! — Xiaoyou szturchnęła mnie w bok i najwyraźniej za mocno, bo upadłam na podłogę, a byłyśmy w pracyPrzyjaciółka pomogła mi się podnieść. Nie umiałam się dzisiaj na niczym skupić. Wszystko przez Daoming Si...
—Po prostu to powiedz!
—On był u mnie w domu i został na całą noc. — odparłam biorąc łyk kawy — I pocałowałam go...
—Pocałowałaś Thomasa?!
—Co?! Skąd Ci to w ogóle przyszło do głowy?! — powiedziałam uderzając ja lekko w rękę
—No bo wczoraj się z nim spotkałaś.
—No tak było, ale potem gdy Thomas odprowadzał mnie do domu to na naszej drodze stanął Daoming Si.
—Dziwne. Najpierw przyszedł specjalnie tutaj żebyś przyszła do jego domu i zaproponował Ci żebyś została jego dziewczyną, a teraz wraca z Londynu dla Ciebie. Został u Ciebie na całą noc. Gdybym była na twoim miejscu to inaczej by się to potoczyło. — powiedziała dziwnie się uśmiechając
—Dobra, wystarczy. Nawet nie chce wiedzieć o czym myślisz. — odparłam podając gościom zamówienia
—Za niedługo święta. Masz jakieś plany?
—Nie, a ty?
—Też nie mam.
POV DAOMING SI
—Więc jednak wróciłeś. W sumie to wiedziałem, że wrócisz.
Zaprosiłem F3 do swojego domu, a Lei mówi mi takie rzeczy.
—Nie rób takiej miny Ah Si. W ogóle za tobą nie tęskniłem, bo tak jak powiedziałem "wiedziałem, że wrócisz".
—Jak możesz tak gadać?! Przyjechałem tu specjalnie dla was!
—Nie, bo przyjechałaś tu dla Y/N. — stwierdził Ximen i miał rację, ale przecież tego nie powiem
—Do diabła z wami! Za niedługo święta i jadę do Kanady, jak chcecie to możecie jechać ze mną. — powiedziałem siadając na kanapie
—Y/N też tam będzie? — zapytał Meizuo
—Oczywiście, że nie. I nie mam zamiaru jej zapraszać.
Tak naprawdę chciałbym żeby była tam tylko ze mną...
POV Y/N
—Cześć dziewczyny.
Ximen, Meizuo i Lei, ale gdzie jest Daoming Si? Zauważyłam, że Ximen zaczął rozmawiać z Xiaoyou. W końcu zaczęli się spotykać i narazie nic złego się nie stało.
—O co chodzi? — zapytałam patrząc na chłopaków
—Chcieliśmy się zapytać czy macie jakieś plany na święta? — zaczął Lei
—Jeszcze nie mamy. — powiedziałam zgodnie z prawdą
—Więc mamy propozycję. Jedziemy do Kanady i moglibyśmy was ze sobą zabrać. — odparł Meizuo — Ah Si ma tam dom, który jest dość duży, więc chcecie jechać czy nie?
—Ale czemu on tu nie przyszedł?
—Ah Si nie ma z nami teraz, bo musiał odpocząć od tej podróży. — powiedział Ximen
Przynajmniej wiem dlaczego.
—Zastanowię się.
—Pojadę tylko wtedy gdy Y/N się zgodzi, więc dajcie nam jeszcze czas żeby to przemyśleć.
POV DAOMING SI
Chłopcy powiedzieli, że wrócą wieczorem. Nie wiem dlaczego, ale myślę, że oni coś knują. Będę musiał ich o wszystko wypytać gdy przyjdą.
~~~
I wrócili z czterema dużymi kubkami herbaty, którą znam. Oni byli w kawiarni w której pracuje Y/N.
—No dobra. Co robiliście przez ten czas gdy was tutaj nie było? — zapytałem dając nogi na stół
—To dla Ciebie. — powiedział Lei podając mi herbatę
—Powiedziałeś, że nie masz zamiaru zapraszać Y/N do Kanady, więc zrobiliśmy to za Ciebie. — odezwał się Meizuo
—Ale jeszcze nie wie czy pojedzie. — powiedział Ximen
—Zadzwonię do niej. — wyciągnąłem telefon z kieszeni i wybrałem jej numer
Dziewczyna odebrała po drugim sygnale.
—Daoming Si?
—Słyszałem, że jedziesz do Kanady. — zacząłem myśląc co powiedzieć żeby lepiej nie jechała
—Tak szczerze to jeszcze się nie zdecydowałam.
—Słuchaj uważnie. Nie możesz jechać do Kanady.
F3 spojrzeli na mnie jak na idiote. I co ja mam teraz zrobić?
—Daoming Si, to nie Ty mnie zaprosiłeś, więc to nie twoja sprawa i już zdecydowałam, że jadę do Kanady!
—Więc sobie jedź, ja tu zostaje. Tylko żebyś za mną nie płakała! Dobranoc!
Szybko się rozłączyłem i położyłem telefon na stole. Oni mieli rację. Jestem idiotą...
—To wielkie szczęście mieć w życiu prawdziwych przyjaciół. Niestety trafiliśmy na Ah Si. — stwierdził Ximen
—Naprawdę nie mogę uwierzyć, że nie chcesz żeby z nami jechała. — powiedział Meizuo — Chociaz to już nie ważne, bo ona jedzie, a ty zostajesz. My już idziemy. Wesołych Świąt Ah Si.
POV Y/N
Co jest z nim nie tak? Najpierw zostaje u mnie na noc, całujemy się i przytulamy, a teraz znowu jest...nawet nie wiem jak go nazwać. Ten chłopak jest jakiś zaburzony...
Postanowiłam napisać do Xiaoyou, że jadę do Kanady. Dziewczyna była z tego powodu bardzo szczęśliwa, ale ja nie bardzo. Myślałam, że Daoming Si też pojedzie, ale on stwierdził, że zostaje tutaj. Naprawdę go nie rozumiem...
CZYTASZ
Meteor Garden
RomanceMarzenie Y/N wreszcie się spełnia. Właśnie rozpoczyna naukę na najlepszym Uniwersytecie w Szanghaju. Myśli, że wszystko będzie dobrze, lecz już od pierwszego dnia zaczyna mieć problemy przez jednego studenta z ostatniego roku. Opowiadanie wzorowane...