—Kochanie naprawdę rozumiem to, że nie chcesz mi powiedzieć co się stało. Ale jeżeli ktoś zrobił Ci krzywdę to pamiętaj, że jestem po twojej stronie.
—Mamo, powtórzę to po raz ostatni, że nikt mi niczego nie zrobił. — odparłam mocniej przytulając się do poduszki
Jeszcze dwie godziny i idę do szkoły. Jego tam nie będzie. Nie widziałam go już cały tydzień...
—No dobrze, wierzę Ci. Skarbie zrobiłam dla Ciebie i Daoming Si obiad. Ostatnio mu smakowało, więc teraz też będzie. — powiedziała kładąc torbę na stół
Naprawdę dziękuję mamo. Przez Ciebie jeszcze bardziej zaczęłam płakać.
—Chodzi o niego? — zapytała głaskając mnie po głowie — Lepiej nic nie mów. Jeżeli chcesz to możesz zostać w domu.
—Nie, jakoś dam radę. — powiedziałam idąc do łazienki
To tylko 5 godzin zajęć.
~~~
POV DAOMING SI
—Więc jesteś idiotą. — stwierdził Meizuo, gdy rozmawialiśmy przez kamerkę
—Po raz kolejny Ci powtarzam, że nie jestem idiotą!
—To dlaczego wyjechałeś? — zapytał Ximen
—To już nieważne. Jest z wami Lei?
Chłopcy od razu podali mu telefon.
—O co chodzi Ah Si?
—Pamiętam co powiedziałeś na lotnisku i wiem, że to prawda. Widziałeś Y/N?
Ona jest jedyną osobą, którą chce naprawdę zobaczyć. Muszę stąd uciec.
—Teraz ją widzę. — odparł pokazując mi ją na ekranie
Szła do szkoły powolnym krokiem ze spuszczoną głową. Czemu jest smutna?
~~~
POV Y/N
Skończyłam lekcje i kierowałam się w stronę pracy.
—Y/N?
Odwróciłam w stronę głosu i od razu go rozpoznałam.
—Thomas, co ty tu robisz?
Od razu przytuliłam chłopaka. Thomas to mój przyjaciel z dzieciństwa. Poznaliśmy sie w szkole. Nasze drogi rozdzieliły się gdy wyjechałam z rodziną do Chin.
—Zrobiłem sobie wakacje, a ty dalej tutaj mieszkasz?
—Tak i chodze na studia, a teraz wybacz mi, ale muszę iść do pracy.
—Moglibyśmy się spotkać w sobotę? — zapytał chłopak, na co od razu sie zgodziłam
~~~
—Zrobił Ci awanturę o to, że rozmawiałaś z jego przyjacielem? — zapytał Thomas
Była już sobota. Jak ten czas szybko leci. Siedzieliśmy razem w kawiarni.
—Nawet nie chce wiedzieć co by się stało gdyby się dowiedział, że jesteś tu ze mną. — zaśmiał się popijając kawę
—Lepiej gadaj co u Ciebie. Długo Cię nie widziałam, więc dużo musiało się zmienić.
Nie rozmawiajmy o Daoming Si, bo znowu zacznę płakać...
—To ściśle tajne. — odparł chłopak
—Że co? — zapytałam nierozumiejąc
—Mogę Ci tylko powiedzieć, że jestem detektywem. Niedawno skończyłem studia, ale chce jeszcze zwiedzić trochę świata i nie wiedziałem, że Cię tu spotkam.
—W tym momencie Ci nie wierzę. Skąd mam wiedzieć, że mnie nie śledziłeś? Taki jak ty dowie się wszystkiego.
—Jestem tu tylko do jutra i wracam do Londynu.
Oh, zapomniałam, że on też tam mieszka. Chodził do Polskiej szkoły, ale tylko dlatego, że jego rodzice lubili podróżować, a on mieszkał z wujkiem i ciocią. Chłopak tak samo jak oni zna kilka języków.
—Robi się późno, lepiej już pójdę. — stwierdziłam wstając od stołu
—Zaprowadze Cię.
Byliśmy już blisko mojego domu.
—Gdybym wiedział, że Cię tu spotkam to zostałbym dłużej. Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy.
—Kiedyś na pewno.
—Ktoś powinien teraz być przy tobie. Widzę, że naprawdę zależy Ci na...
—Tym kimś na pewno nie powinieneś być Ty.
Daoming Si? Ale co on tu...?
—Jestem jej przyjacielem, więc się tak nie denerwuj. Do zobaczenia Y/N. — powiedział Thomas i zostawił nas samych
Nie mogę teraz z nim rozmawiać. Od razu go wyminęłam i poszłam do domu. On cały czas za mną szedł. Drzwi do mieszkania były otwarte, więc on też tam wszedł.
—Po co wróciłeś? — zapytałam nie wiedząc jak zacząć rozmowę
—Do swoich przyjaciół. Chyba nie pomyślałaś, że przyszedłem specjalnie dla Ciebie. — zaśmiał się
Myślałam, że dla mnie...
—Daoming Si, jak miło Cię znowu widzieć. — powiedziała moja mama — Nawet nie wiesz jak bardzo za Tobą tęskniliśmy, Y/N najbardziej.
—To nie prawda!
—Y/N uspokój się. Daoming Si, na pewno jesteś zmęczony. Usiądź, a ja przyniosę Ci coś do picia.
Moi rodzice zaczęli go o wszystko wypytywać. Naprawdę tu wrócił? Jestem bardzo szczęśliwa, ale nie mogę tego po sobie pokazać. Właśnie siedziałam w swoim pokoju.
—Daoming Si, może zostaniesz na noc? Mógłbyś spać z Y/N w pokoju. — powiedział mój tata
On oszalał? Mamo zrób coś!
—To wspaniały pomysł. Jest już późno i nie wypuścimy Cię o tej godzinie. Jeszcze coś by Ci się stało.
Poważnie mamo? I co ja mam teraz zrobić? No dobra uspokój się. Rodzice są w pokoju obok i gdy coś sie będzie działo to po prostu krzycz.
CZYTASZ
Meteor Garden
RomanceMarzenie Y/N wreszcie się spełnia. Właśnie rozpoczyna naukę na najlepszym Uniwersytecie w Szanghaju. Myśli, że wszystko będzie dobrze, lecz już od pierwszego dnia zaczyna mieć problemy przez jednego studenta z ostatniego roku. Opowiadanie wzorowane...