17. Litry Łez.

93 39 5
                                    

Najpierw jedna z bezsilności,
później druga z samotności.
Nim się obejrzałem setki,
Potem litry nieradosnych.

Nie było już żadnej opcji,
żeby było tak, jak wcześniej.
Nie mogłem się z tym pogodzić,
nie potrafiłem żyć bez nich.

Dzisiaj mija siódmy rok,
mimo lat nic się nie zmienia.
Tęsknię każdej nocy za tym,
co straciłem dawno temu.

Wspomnienia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz