I tak mijały nam dni,
raz lepiej raz gorzej.
Raz walczyliśmy z całych sił,
raz upadaliśmy co dzień.Wciąż byliśmy bardzo blisko,
nic nie mogło nas rozdzielić.
Wciąż mówiliśmy o sprawach,
które niszczą nasze wnętrza.Nasze serca z każdą chwilą,
stawały się coraz lepsze.
Leczyliśmy się nawzajem,
nie patrząc co było wcześniej.