Znów układałem zdania,
żeby uśmiech nie znikał.
To było bardzo potrzebne,
nawet kiedy było lepiej.Raz wychodziło, a raz nie,
jednak się nie poddawałem.
Każdego dnia i każdej nocy,
wszystko z siebie dawałem.Naprawdę mi zależało,
czułem coś silnego.
Dostrzegłem barwy w świecie,
który odebrał wiele dobrego.