𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎
Hej kochani chcę was tylko poinformować, że zaczynam pisać maraton. Rozdziały będą pojawiały się codziennie przez tydzień. To tyle, miłego czytania
︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎𓆉︎
*tydzień później*
Tatuś powiedział, że jutro gdzieś pojedziemy i będzie niespodzianka. Nie mogę się doczekać! Jestem tak podekscytowany, że najchętniej pojechałbym już dziś. Tatuś mówił, że będą tam też jego przyjaciele i ich maluszki... Trochę się stresuje. A co jak mnie nie polubią? Wole nawet o tym nie myśleć.
Tatuś jest teraz w pracy, a ja najchętniej bym go zamordował za to, że ZNOWU zostawił mnie samego, bo Sandra znowu wzięła urlop. On se siedzi w pracy nie wiadomo co robi.... A co jeśli on... NIE STOP HARRY, NIE MYŚL O TYM, on na pewno cię nie zdradzi. On jest MÓJ I TYLKO MÓJ. Nie zrobiłby mi tego... A co jeśli tak? Łzy napłynęły mi do oczu. Zacząłem płakać. Tatuś otworzył drzwi i wszedł do domu, a ja skuliłem się na kanapie, starając się nie wydać z siebie żadnego dźwięku. Tatuś poszedł do salonu, w którym aktualnie przebywałem i usiadł na kanapie obok mnie. Miał na sobie biały garnitur w prążki, lekko niebieskawą koszulę i czarny krawat. Na ręku miał bransoletkę z chyba drewna w kolorze brązowym, a w dłoni trzymał opakowanie moich ulubionych ciasteczek czekoladowych. Wpatrywał się we mnie.
- coś się stało kochanie?
- n-nie
Przytulił mnie.
- słonko mi możesz wszystko powiedzieć.
- zdradzasz mnie?
- skąd ci taki głupiutki pomysł przyszedł do tej twojej ślicznej główki?
- tak jakoś - westchnąłem - to tak czy nie?
- oczywiście, że nie - przytulił mnie mocniej i pocałował w głowę - nigdy bym ci czegoś takiego nie zrobił, bo cię kocham - wziął mnie na kolana - kocham cię najmocniej na świecie.
Uśmiechnąłem się i mocno go przytuliłem, chowając twarz w zagłębieniu jego szyi.
- zobacz co mam - wziął opakowanie z ciasteczkami, otworzył je i podał mi jedno z ciasteczek.
- dziękuje tatusiu - przytuliłem go bardzo mocno i zacząłem jeść ciastko.
- kocham cię maluchu - pocałował mnie w policzek.
- tatusiu
- tak skarbie?
- możemy dzisiaj jechać na tą niespodziankę?
- kochanie to jest bardzo daleko.
- no to jedźmy teraz, żeby być wcześniej.
- kochanie dzisiaj nie możemy jechać, bo tatuś jest bardzo zmęczony po pracy.
- to ty się połóż, a ja odgrzeje ci spaghetti z wczoraj - zszedłem z niego.
- kochany jesteś, wiesz?
- nie jestem, a teraz się kładź - próbowałem zrobić tak, żeby tatuś leżał, ale nie jestem na tyle silny.
- poczekaj słoneczko, tatuś musi się najpierw przebrać - zaprzestałem wykonywania tej czynności.
- no to leć szybko się przebrać i przychodź do mnie - pociągnąłem go za rękę, a on wstał.
- zaraz wróce - dał mi buziaka w policzek.
CZYTASZ
tak malutki? || niemagiczne drarry
Fanfictionodloecam czytać 🔞🔞🔞18+🔞🔞🔞 występują przekleństwa, podteksty seksualne i seks boy x boy nie lubisz? nie czytaj 💮💮ta książka zjebie ci umysł💮💮 #7 w homo - 24.10.2021 #9 w boyxboy - 19.1.2022