Następny tydzień był wyczerpujący. Zarząd Louisa i publicysta Harry'ego byli na szpilkach, co dało się odczuwać w każdej minucie każdego dnia. Nie komunikowali się ze sobą w miejscach publicznych, chyba że im powiedziano, że mogą. Jak w ostatni poniedziałek, kazano im spotkać się z Liamem w Starbucksie, a potem, wczoraj, w środę, zarząd wysłał tweeta z konta Zayna, mówiącego, że spędza czas z Louisem i Harrym, nawet jeśli Louis wiedział, że Zayn spędza wieczór z Perrie. Oczywiście, Niall był wściekły, bo jak twierdził, to on był swatką i dlatego tweet powinien być wysłany z jego konta.
Niall nie powiedział wiele o jego konfrontacji z Modest!. Kiedy Louis zapytał, czy wciąż jest w zespole, Niall po prostu odpowiedział, że chcieli z nim porozmawiać o ofercie pracy w FBI, ale zrezygnował, mówiąc, że nie jest jeszcze gotowy, by porzucić tę pracę. To wszystko było głupie, naprawdę. Dlaczego zarząd musiał wymyślać te rzeczy, kiedy Louis i Harry mogli po prostu z łatwością opublikować prawdziwe rzeczy o tym, co robią? Odpowiedzią Zayna na to, było to, że zarząd nie chce w Internecie zdjęć tego, jak się całują i uprawiają seks. Zabawny koleś, co nie?
Louis uśmiechnął się. W zasadzie, Zayn bardzo się nie mylił. Każdą minutę, gdy byli sami, Harry i Louis spędzali dotykając się. To było tak, jakby dłonie Louisa nie miały dość uczucia miękkiej skóry Harry'ego, a jego usta nie mogły się powstrzymać od spróbowania tych Harry'ego. A Harry wydawał się czuć to w ten sam sposób. Louis nie mógł uwierzyć, że to rzeczywiście było prawdziwe. Trzy tygodnie temu, Harry był zauroczeniem, snem, czymś nieosiągalnym, co istniało jedynie w marzeniach Louisa, a teraz... Był jego chłopakiem, żyjącym, oddychającym, zajebiście dobrym w łóżku chłopakiem.
W ten czwartek, Louis leżał na kanapie w mieszkaniu dzielonym z resztą chłopaków, z nogami złączonymi z Harrym. Wsunął swoją gołą stopę w dużą skarpetkę Harry'ego i przytulał się do jego ciała. Harry miał na sobie duży sweter z niczym pod spodem i Louis cieszył się tym za bardzo. Rozpinał go wiele razy, tylko po to, by pocałować klatkę piersiową. Kochał to, jak Harry zamykał oczy za każdym razem, wzdychając na dotyk ust Louisa. Louis zrobił to znowu, tym razem nieco dłużej, zanim przesunął palce na biodro Harry'ego.
- Proszę. Przestań.
- To obrzydliwe.
- Nie chcę tego widzieć.
- Nie tutaj.
- Liam! Zayn! Zrujnowaliście idealnie dobry moment Larry'ego. – Narzekał Niall.
- Wybacz mi, jeśli nie chcę być w tym samym pokoju co Louis, liżący klatkę piersiową swojego chłopaka – powiedział Liam.
- Louis, słyszysz nas. Przestań już – powiedział Zayn.
Louis jęknął i przestał całować szyję Harry'ego.
- Ale oni są uroczy! – Niall wydął wargę.
Siedział z Zaynem i Liamem na drugiej kanapie, oglądając z nimi film. Louis i Harry także mieli go oglądać, ale zakończyło się to na niezbyt dyskretnej sesji obściskiwania.
- Myślę, że jesteś zbyt opętany na ich punkcie, Nialler.
- Nie jestem.
- Tak, jesteś - powiedział Louis, obracając się w ramionach Harry'ego, teraz siedząc twarzą do telewizora.
Harry wciąż go obejmował, bawiąc się leniwie rąbkiem koszulki. Pochylił się i pocałował czoło Louisa, a Louis poczuł coś mokrego. Harry brał wcześniej prysznic i jego włosy wciąż były mokre. Dobrze, nie brał prysznica sam. Louis był bardziej niż pomocny, myjąc jego ciało.
CZYTASZ
✔ Foolishly Completely Falling ✔- Tłumaczenie (Larry)
FanfictionLouis jest ¼ niesławnego boy bandu One Direction i od wieków jest zauroczony księciem Walii. Książę Harry otwarcie przyznaje się do bycia gejem i kiedy w programie telewizyjnym wymyka mu się, że uznaje Louisa za gorącego, ich drogi się krzyżują, a w...