18

42 4 23
                                    

Dziękuję _kpopobssesed za napisanie takiego pięknego rozdziału!

Seojun chwycił mnie za biodra lekko zahaczając o moją gumkę w spodniach, po czym przywiercił mnie do ściany. Zaczął mnie namiętnie całować po szyji przechodząc powoli do zewnętrznej części moich ust. Pocałunki były namiętne... tęskniłam za jego ustami, za jego dotykiem, za jego głosem...

Seojun nadal mnie całując powolnym krokiem przeszedł pod prysznic włączając za razem ciepłą lecz nie gorącą wodę.

- Jesteś taka piękna..

Powiedział całując moją żuchwę podpierając mną o ściane.
Ciepłe krople wody spływały po naszych rozpalonych od atmosfery ciał.

Seojun zwinnie obcałowywał moją szyje przechodząc powoli na linie mojego biustu zostawiając tam różnobarwne ślady, po fioletowe do czerwonych... Wydawało by się że malował po moim ciele świetnie się przy tym bawiąc.

Trzymałam się jego szyji z obawą aby nie spaść co i tak nad jego rękami nie było możliwe..

Seojun zdjął moją koszulkę zostawiając mnie w samej bieliźnie oraz spodniach lustrując moje ciało od góry do dołu, po czym wbił się ostro w moje usta.
Oddawałam każdy pocałunek zgodnie z jego wargami które i tak w tej chwili przeważały.

Seojun sprytnie prześlizgną swoje dłonie wokół mojej talii przechodząc powoli do góry na zapięcie od mojego stanika, którego po chwili już nie było.

Seojun po chwili rozpoczął walkę na języki którą to on prowadził, lubi dominować..
zaczął bawić się moimi piersiami ściskając je oraz niezrozumiale nimi potrząsać, z moich ust wydał się niekontrolowany jęk.

- mmm...

Zamruczał Seojun najprawdopodobniej z przyjemności.
Seojun podniósł mnie na wysokość swojego krocza, gdzie poczułam już wielkie wybrzuszenie spowodowane najpewniej mną.
Nie żebyśmy kiedyś już tego nie robili, ale.. to dzieje sie tak jakby nigdy w życiu sie nie wydarzyło, wciąż czuję się jakby był to nasz pierwszy raz... gdy pierwszy raz widział mnie nago...

Seojun pozbył się spodni wyjmując tym samym z nich prezerwatywę, co uczynił również z bluzką.
Następnie zajął się moimi spodniami.

Seojun został w samych bokserkach, ja niestety swojej bielizny na sobie już dawno nie miałam.. tylko kiedy on mi ją zdjął?

Włożył we mnie palec, po czym dołożył drugi wywołują u mnie głośne przerywane dźwięki stymulując kciukiem moją łechtaczkę zapewniając mi więcej i więcej przyjemności.

Gdy czułam że jestem blisko Seojun przestał, wyjmując ze mnie palce wtapiając się znów w moje usta spragnione pocałunku.

Seojun otworzył prezerwatywę zdejmując bokserki, zakładając ją na swojego nabrzmiałego już członka. Seojun spojrzał w moje oczy tak jakby prosząc o pozwolenie na co kiwnęłam głową.

Wszedł we mnie powoli ale jakby obawiając się o to że zrobi mi krzywdę. Łazienkę wypełniały tylko dźwięki odbijających się ciał oraz nasze jęki.
Seojun co chwile przyśpieszał tępo nadając mi nowych doznań co raz szybciej doprowadzając mnie do skraju wytrzymałości.
Kafelki które niedawno były zimne stały się gorące za moimi plecami które się nadal na nich utrzymywały.

Po chwili szybkiego tępa Seojuna doszłam wykrzykując jego imię czując dreszcz na swoim ciele. Seojun jeszcze chwilę się poruszał po czym sam doszedł.

10 minut później już leżeliśmy w naszym łóżku przytuleni do siebie.
Gdy Seojun zasnął ja rozmyślałam nad tym co powiedziała Semi... co będzie jutro? jak to wszystko się potoczy?
Po chwili zasnęłam.

_________________________

Obudziłam się około godziny 14? Najprawdopodobniej taka była godzina dokładnie to nie patrzyłam na zegarek. Dalej czułam na sobie pocałunki Seojuna, gdy spojrzałam na łóżko widziałam śpiącego czarnowłosego.

Poprawiłam opadające włosy i musiałam się ubrać, bo często mam tu nieproszonych gości. W idealną pore założyłam na siebie swoje codzienne ciuchy.

Gdy wyszłam do salonu zobaczyłam Yu-Ju? Kiedy ona tu weszła? I dlaczego mnie nikt o tym nie poinformował?

- Co tu robisz?- spytałam niepewnie.

- Jakby Ci to powiedzieć, tydzień temu miałam tu przyjechać ale lot nam się spóźnił- zaśmiała się.

Usiadłam naprzeciwko niej i oglądałam ją wzorkiem, była bardzo podobna do naszej matki wręcz widziałam w niej zmarłą matkę. Kochałam swoją siostrę jak nikogo innego, zwłaszcza po śmierci naszych rodziców nasze więzi się zwiększyły.

- Byłaś w naszym rodzinnym domu?- spytałam.

- Tak nawet już się tam wprowadziliśmy- uśmiechnęła się pogodnie.

Cieszyłam się z tej wiadomości. Wstałam i poprawiłam swoje włosy przyglądając się nieskazitelnie czystym płytką.

- Yooncia... Widzę coś czego nie chciałabym zauważyć- spojrzała na mnie Yu-Ju tajemniczo.

- Co?- spytałam troszkę zdziwona.

Dziewczyna podeszła do mnie była o kilka centymetrów ode mnie wyższa co nie przeszkadzało jej aby mi spojrzeć w dekolt.

- Ej co ty robisz?- Spytałam patrząc na nią.

- Zawsze nie lubiłam perfumów Seojuna, a jak dziennikarze zobaczą te malinki to zacznie się jazda- poczuła mnie.

- Nie pouczaj mnie- warknęłam odpychając ją.

Kobieta trochę się wkurzyła, chwyciła mnie za rękę i wyrzuciła za drzwi zamykając drzwi.

- Yu-Ju! Wpuszczaj mnie do mojego domu!- krzyknęłam waląc w drzwi.

Yu-Ju pov.

Z triumfalnym uśmiechem siedziałam i piłam herbatę słysząc jak moja siostra wypukuje i przeklina pod drzwiami. Gdy patrzyłam w lustro usłyszałam jak ktoś otwiera drzwi i schodzi z schodów. Momentalnie się odwróciłam i poczułam jak kręci mi się w głowie.

- S...Seojun!?- krzyknęłam patrząc na półnagiego męża mojej siostry.

- Y...YuJu! Hahahd!- wydusił z siebie słowa i na czworaka uciekł do sypialni.

Przed oczami miałam jego widok, mój mąż nawet takich ABS'ów nie ma. Zaczynam jej zazdrościć.

Po dłuższej chwili otworzyłam drzwi Yoon ale moja siostrzyczka rozmawiała z jakimś chłopakiem.

- Z kim rozmawiasz?- spytałam.

- Z SuHo- odpowiedziała, a chłopak do mnie pomachał.

- Ale się zmieniliście- zaśmiałam się.

Yoon pożegnała się z SuHo i pobiegła do domu za mną. Czekałam aż siostra zamknie drzwi.

- Ja już lecę do domu... Pilnuj swojego mężulka, bo wiele kobiet na niego leci- szepnęłam do jej ucha i wyszłam.

Seojun pov.

Siedziałem w sypialni wybierając ciuchy dalej nie otrzeźwiałem z sytuacji przed 10 minut. YuJu widziała mnie pół nagiego.

- Kurwa!- krzyknąłem poprawiając włosy.

Yoon przyszła do pokoju i spojrzała na mnie zdezorientowana, ja tylko się uśmiechnąłem, a ona usiadła na łóżku i zaczęliśmy rozmowę.

Dziękuję jeszcze raz za napisanie tak pięknego rozdziału _kpopobssesed kocham cię. Ten rozdział jest tak piękny.

Kocham cię bejbe!!!!

Nienawiść i miłość są u mnie bardzo bliskie...[ Han Seojun] {True Beauty}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz