Przeprowadzka

937 68 11
                                    

Części. Mam na imię Karolina, mam 15 lat, niedługo mam urodziny. Mieszkam z ojcem, a matka podobno zginęła w wypadku samochodowym. Jutro się przeprowadzam do Greendoor, do jakiegoś zakichanego miasteczka. Wcale nie chcę opuszczać moich przyjaciół. Właśnie siedzę na kanapie i próbuję przekonać tatę, abyśmy zostali.
-Błagam tato, musimy tam jechać?
-Tak skarbie , musimy. Przecież już ci tłumaczyłem.
-A ja i tak nic nie rozumiem. Mam tu przyjaciół, dom szkołę... czego chcieć więcej?
-Och. Idź się spakować słonko.
-Mam ciebie dosyć!-krzyknęłam i pobiegłam do swojego pokoju.
Na prawdę nie chciałam opuszczać tego miejsca.
Podeszłam do drzwi szafy i je otworzyłam. Z górnej półki wyciągnęłam wszystkie spodnie jakie miałam i położyłam na łóżku. Po jakiejś półgodzinie byłam cała spakowana. Zostało jeszcze pożegnanie się z moimi przyjaciółkami.
Jest 17:00 więc jeszcze chyba zdążę się z nimi pożegnać. Pomyślałam. Zeszłam na dól i ubrałam buty i kurtkę. Gdy byłam pod domem Magdy zapukałam. (Moja koleżanka robiła przyjęcie, więc były wszystkie). Otworzyła mi Magda.
-Hej. Co u ciebie?
-Wiesz...chciałam się pożegnać z wami.-popatrzyła mi prosto w oczy.-No bo widzisz...przeprowadzam się z tatą do Greendoor. Będę tęsknić...-powiedziałam i się przytuliłyśmy.
Powoli podeszłam do każdej z nich i
I się pożegnałam. Gdy wróciłam do domu od razu się umyłam i poszłam spać.
Rano obudziłam się dość wcześnie.
Ubrałam się i załatwiłam poranną toaletę. Zeszłam na dół, gdzie siedział już mój tata.
-Jedziemy. -oznajmił.
Wzięłam rzeczy i weszłam do samochodu.

**************************************************************************

Podróż mijała mi dość szybko, słuchałam muzyki, spałam, grałam na telefonie... po 3 godzinach zatrzymaliśmy się. Zdziwiłam się, ponieważ to była dopiero połowa drogi. Otworzyłam oczy i zorientowałam się, że stoimy na stacji benzynowej. Postanowiłam, że wybiorę się na krótki spacer. Koło stacji znajdował się mały lasek, więc postanowiłam do niego pójść. Usidłam na kamieniu pod drzewem, gdy coś zaszeleściło w krzakach. Obróciłam się, ale nic nie zauważyłam. Muszę przyznać, że się trochę przestraszyłam. Postanowiłam już wracać, bo tata na pewno się denerwuje. Kiedy miałam już postawić pierwszy krok, czarna plama przebiegła tuż przede mną i zniknęła w krzakach. Nagle usłyszałam głośne warczenie, dobiegało zza moich pleców. Powoli się odwróciłam i zobaczyłam ogromnego, czarnego jak noc wilka. Przestraszyłam się nie na żarty! Stałam tak sparaliżowana ze strachu i nie mogłam się ruszyć z miejsca. Świetnie, czyli zginę z łap przerośniętego wilka. Pomyślałam. Zaczęłam powoli się wycofywać, a zwierze patrzyło na mnie swoimi pięknymi złotymi oczami. Nagle na mnie skoczył i przygwoździł do ziemi, myślałam, że już po mnie. Natomiast On stał nade mną i przyglądał się mi z zaciekawieniem wymalowanym na pysku. Teraz dostrzegłam jego bliznę przecinającą jego lewe oko. Nagle się nade mną pochylił ... i po prostu polizał. Powoli ze mnie zszedł i szybko znikną pomiędzy drzewami. Powoli, lekko się kołysząc ruszyłam w stronę stacji benzynowej. Gdy byłam już na miejscu, zobaczyłam mojego tatę. Gdy między zauważył od razu do mnie podbiegł i przytuliłam.
-Tak się i ciebie martwiłem. Gdzie ty byłaś, wszędzie cię szukałem.
-Musiałam się przejść.
-Dobrze, ale następnym razem mi powiedz. Rozumiemy się?
-Yhm, przepraszam tato.
-Dobra chodźmy już, w końcu musimy dojechać do naszego nowego domu!
-Już idę, noo.
Wsiadłam do samochodu i ruszyliśmy. Nic nie powiedziałam tacie, bo nie chciałam go niepotrzebnie straszyć. Podróż minęła nam szybko, już nigdzie się nie zatrzymywaliśmy. Obróciłam się w stronę okna i Go zobaczyłam. Czarny wilk biegł niedaleko samochodu z niesamowitą prędkością. Przeskakiwał małe rzeczki i powalone pnie drzew. Nagle znikną w zaroślach i się więcej nie pokazał.
Dojechaliśmy na miejsce po około 3h. Szybko zlustrowałam okolicę, ale nigdzie nie zauważyłam czarnej, jak noc sierści. Uff .Pomyślałam i zaczęłam pakować porozwalane rzeczy na fotelu obok.







Historia wilczycy z miastaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz