3

12 1 0
                                        

Spojrzałam w górę. Ujrzałam nade mną  trójkę chłopaków, którzy w tym samym czasie patrzyli na mnie i palili. Jeden z nich podał mi rękę by pomóc wstać.

-Nigdy wcześniej cię tu chyba nie widziałem-powiedział jeden z chłopaków w filetowej bluzie.  Czekaj czy to ten sam chłopak co był na skateparku?

-Noo jestem tu nowa- odpowiedziałam na spokojnie 

-uuuuu nowa i już wagary?-powiedział i się uśmiechnął

-no tak jakoś wyszło-odpowiedziałam 

-chcesz może jednego?- jego kolega chciał mnie poczęstować papierosem .

-niee ja nie pale-od razu odmówiłam bo nie nienawidzę zapachu papierosów

-na pewno się nie skusisz?- spytał jeszcze raz by się upewnić.

-na pewno-odpowiedziałam kolejny raz odmawiając 

-no okejj

-ej czekaj młoda co ty masz na oku??-zapytał chłopak w fioletowej bluzie

-eeee nic-próbowałam się nie wygadać

-podejdź no tu do mnie-powiedział

Podeszłam z głową w dół i zakrywając to trochę włosami, a on podniósł moją głowę do góry i zobaczył na oko.

-co ci się stało?-zapytał

-nic.-nie chciałam mu zbytnio mówić bo jeszcze go nie znałam 

-nie chcesz mówić?

wzięłam głęboki wdech 

-nie zbyt-odpowiedziała lekko smutnawa 

-okej rozumiem nie musisz mówić. Dobra to ci idziemy chłopaki nie?-zapytał się chłopak w fioletowej bluzie ziomków.

-ta-odpowiedzieli

-a ty młoda idziesz z nami?-zapytał się te mnie.

-ja?-spytałam zdziwiona

-no tak, a kto inny?- powiedział i się lekko zaśmiał 

-nie, nie chcę wam się wam narzucać 

-nie narzucasz się a po za tym co byś tu sama robiła

-jesteś pewny.- upewniłam się.

-tak- odpowiedział szybko

-no dobra mogę iść. A gdzie dokładnie idziemy?-zapytałam

-chłopacy idą szybko do sklepu, więc ty pójdziesz ze mną i idziemy do parku- odpowiedział w tej fioletowej bluzie.

-okej

-no to idziemy-powiedział 

Wyszliśmy z terenu szkoły przez dziurę w płocie za szkołą. Jego koledzy poszli w całkowicie inną stronę niż my.

-tak w ogóle jak się nazywasz?-zapytał mnie chłopak 

-Wiktoria. A ty?- odpowiedziałam i przy okazji zapytałam się jego.

-Alan. opowiesz co nie co może o sobie?-zapytał kolejny raz

-No to tak mam 15 lat za 5 miesięcy 16 . Lubię spacerować,  słuchać muzyki. Moim hobby jest jazda na desce no i to chyba tyle.-opowiedziałam krótko 

-a kiedy się tu przeprowadziłaś?

-wczoraj.

-o okejj. A znasz już okolice?

I can't cope anymoreWhere stories live. Discover now