16

108 10 1
                                    

JIMIN

-Za ile będziemy?- jęknęła dziewczyna, kładąc głowę na ramieniu Tae. Odpaliła chyba już dwudziestą grę na swoim telefonie. Nie wiem ile ona ich tam ma.

-Jeszcze pół godziny.- odparł Jin, starając się zachować spokój po dziesiątym takim pytaniu.

Pola wygasiła ekran telefonu i zamknęła oczy, wtulając się w Tae. Jako, że z tyłu było potrójne siedzenie, a mnie Jungkook puścił na jego miejsce, dziewczyna siedziała obok mnie. Zdjąłem jej buty i wziąłem jej nogi na swoje kolana. Wtedy ta się poprawiła, kładąc głowę na kolanach brata. Mam wrażenie, że zasnęła.

-No dobra, Pola śpi, teraz słucham.- spojrzał na mnie Hoseok.- Co to było?

-A-ale o co Ci chodzi?- spytałem zestresowany, zatrzymując rękę, która wcześniej cały czas głaskała nogę dziewczyny.

-Dobrze wiesz o co mi chodzi.- spoważniał.- Co się działo między Wami?

-Hoseok, dobrze Ci radzę, zamknij się.- warknąłem, piorunując go wzrokiem. Nie chciał wiedzieć co go czeka, jeśli będzie ciągnął temat.

-Słuchajcie, wszedłem do pokoju Jimina, a tam Park całował się z Polą.- nie, no. Łzy wypełniły mi oczy.

-Już nie żyjesz, chłopie. Przysięgam. Kiedy tylko Poli nie będzi w okolicy, zemszczę się.- syknąłem przez zaciśnięte zęby, próbując powstrzymać łzy.

-To Ty z nią w końcu jesteś, czy nie?- spojrzał na mnie Namjoon, a ja tylko wywróciłem oczami. Tak zleję Hoseoka, że nie pozbiera się do końca roku. A mamy jego środek.

-Nie, nie jestem.- prychnąłem, kontynuując głaskanie nóg dziewczyny.- To tylko moja przyjaciółka.- westchnąłem, starając się opanować emocje.

-Przyjaciele...- prychnął Hoseok.- Przyjaciele się nie całują.- wywrócił oczami.- Cholera, jeśli tak, to po prostu się przyznaj, przecież nie będziemy źli.

-To był tylko jeden raz, no!- dalej trzymałem się swojego. Pola mnie prosiła, żeby nikt się o tym nie dowiedział. Wiedzą tylko Jungkook i Taehyung.  Nikt więcej.

-Daj mu już spokój, hyung.- odezwał się najmłodszy, a my w końcu dotarliśmy do domu.


Po czasie trochę ochłonąłem. Przespałem się z tą myślą i stwierdziłem, że muszę porozmawiać z moją dziewczyną na temat związku. Wiem, że nie chciała, żeby ktokolwiek wiedział, ale to prędzej czy później się stanie, więc lepiej mieć już to z głowy. Wiedziałem, że była u nas w pokoju, więc tam się udałem. Wszedłem do pokoju, zamykając drzwi i usiadłem obok niej.

-Skarbie.- zacząłem, drapiąc się z tyłu głowy.- Musimy poważnie porozmawiać, złapałem ją za rękę, patrząc jak wyjmuje swoje słuchawki z uszu i blokuje telefon.- Znów oglądasz po polsku?- zaśmiałem się, co odwzajemniła.

-Tak.- westchnęła.- O czym chciałeś rozmawiać?- skrzyżowała nogi, łapiąc mnie za drugą dłoń i patrząc w moje oczy. Utopiłem się w tych jej.

-No wiesz.- odchrząknąłem, wracając do rzeczywistości.- Kiedy spałaś... Hoseok powiedział wszystkim, że przyłapał nas na całowaniu. Oczywiście zaprzeczyłem. Ale wieczorem pomyślałem, że lepiej im powiedzieć o tym, co nas łączy.  Przecież prędzej czy później i tak to wyjdzie na jaw. Poza tym Taehyung i Jungkook już o tym wiedzą, a Jung coś podejrzewa.

-Ja wiem, ale...- zaczęła, ale przerwałem jej, całując ją.

-Csii, nie mów nic. Zastanów się and tym, kochanie, dobrze?- pocałowałem ją w czoło, a ona kiwnęła głową.- No. Dobrze. Chodź, obejrzymy coś razem? Musisz mnie nauczyć polskiego.- uśmiechnąłem się, a ona wybuchnęła śmiechem. Potem włączyła film i zacząłem słuchać ten język szatanów.


Jeszcze jedna szansa || Park JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz