Kiedy opuściłam pomieszczenie, w którym panowała temperatura adekwatna do miejsca, w którym się znajduje ruszyłam przed siebie. Spacerując tak po tym królestwie dostrzegłam jak wielkie brzemię musi nosić Pani Piekła. Musiałam skontaktować się z moim bratem, Tristanem, który mnie ostatnio widział w Nowym Orleanie zabójczo zakochaną w Niklausie Mikaelsonie. Nastąpiła jednak pewna zmiana w tym, zmiana na lepsze dla mnie. Wiedziałam, że ta rozmowa nie będzie należała do najłatwiejszych, a jednak do ciężkich. Szukałam sposobu, aby móc się z nim skontaktować, kiedy na moje drodze pojawił się demon, który podarował mi narzędzie do kontaktowania się z innymi, którzy nie znajdują się aktualnie w piekle. Wybrałam numer do Tristana i nie czekałam długo, bo po 4 sygnale odebrał zaskoczony tym kto do niego wydzwania.
— Tristan, to ja twoja siostra Aurora. Wiem, że długo się nie odzywałam. Miałam wiele spraw do załatwienia, a teraz jestem w piekle —
Słysząc krzyk mojego brata z zapytaniem " Po diabła tam jestem?" to się cicho zaśmiałam do słuchawki.
— Tristan jestem teraz królową piekła, Diablicą... Zrozum to, chciałam byś o tym wiedział, ale reagujesz jak nasi rodzice, z przerażeniem w głosie —
Starałam się być miła dla brata, choć jego słowa zupełnie wbiły w ziemię. Sam uważał, że stracił siostrę, co mnie zasmuciło. Rozłączyłam się i rzuciłam urządzeniem przed siebie. Zamknęłam oczy, z których popłynęły łzy.Co zrobi Aurora z bratem? Zrozumie go, czy jednak znienawidzi? Zapraszam was na rozdział siódmy, by poznać tę tajemnicę 💓
CZYTASZ
Five minutes in Kingdom of Hell
General FictionKrótka opowieść o miłości, rodzinie, poświęceniu oraz przeciwstawianiu pożądaniu, jakie wywołuje druga osoba