Rozdział XI

13 2 0
                                    

— To ten słynny Lucyfer, który pojmał moją siostrę do piekła i jeszcze każe jej zostać królową tego pustkowia... Twoje nie doczekanie, moja siostra nie będzie się panoszyć po tych upiornym i obskurnym miejscu jakim jest piekło — 
Zwariował, kompletnie zwariował... Już chciałam spojrzeć na niego z pretensjonalnym wzrokiem, ale uprzedził mnie Lucyfer, że sam się z nim rozprawi, po czym dał buziaka w policzek. 
— Jak śmiesz się do mnie tak zwracać nieudaczniku! Aurora, moja ukochana diablica jest moja królową i królową piekła. A ty nie masz prawa na nią nawet podnosić ręki, bo zostanie Ci ona ucięta. Ostrzegam, nie szczypię się z zwykłymi wampirami —
Widząc ten gniew w oczach Lucyfera podałam mu dłoń, a on ją ucałował na znak, że nigdzie się nie wybieram. Tristan jak zwykle bojowo nastawiony poszedł w moją stronę i zaczął szarpać mnie za dłoń. Lucyfer z wściekłością ruszył na niego wymierzając pierwszy cios w mojego brata. 
— Tristan jeszcze się nie nauczyłeś, że jak zachowujesz się bez etykiety wobec kobiety, a tym bardziej swojej siostry jesteś nieudacznikiem. Zostaw ją dobrze Ci radzę, bo stracisz obie ręce, a demony będą Cię torturować pod nadzorem twojej siostry —
Stałam jak wryta słysząc jakie słowa padły z ust Lucyfera.

Do  czego jest w stanie posunąć się Lucyfer? Skrzywdzi brata Aurory, czy daruję mu i pozwoli zabrać ją z powrotem do domu? Dowiesz się w następnym rozdziale 💓

Five minutes in Kingdom of HellOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz