29.06.2015
Idę do Chris'a i wiem że nie powinnam po tym co się dowiedziałam ale dalej idę.
Gdy byłam pod domem Chris'a zapukałam do drzwi a on momentalnie mi otworzył.
- Muszę z tobą o czymś pogadać - powiedziałam wchodząc do jego domu a on bez słowa pociągnął mnie w stronę swojego pokoju.
- O czym chciałaś pogadać?- spytał gdy byliśmy u niego w pokoju. Widziałam, że zamykał drzwi na klucz. Na szczęście nie schował go tylko położył na biurku
- O tym co Luke mi powiedział- powiedziałam a on się spiął - Widzę że doskonale wiesz o co chodzi...
- Ale... To... No Lucy...- próbował coś powiedzieć i było widać, że chce skłamać - Ja mogę ci wyjaśnić...
- Za szybko ci zaufałam - powiedziałam i wzięłam klucz z biurka i wyszłam.
Szłam do mojego ulubionego miejsca. Myślami byłam tylko przy tym jak Chris próbował coś wymyślić. Mógł wymyślić wcześniej jakąś wersję wydarzeń.
Usiadłam na kamieniu i zaczęłam płakać. Widziałam jak moje łzy pomieszane z tuszem lecą mi na ręce. Spod Case telefonu wyjęłam moja małą srebrną przyjaciółkę.
Pierwsze cięcie...
Nienawidzę cię ChrisDrugie cięcie...
Czemu do cholery mu zaufałamTrzecie cięcie...
Dlaczego ja?Czwarte cięcie...
Nie warto nikomu ufaćPiąte cięcie...
Chcę umrzeć- LUCY!!!- spojrzałam w stronę głosu to był Luke - Nie tnij się aniołku
- Aniołku? - spojrzałam na niego jakbym nie rozumiała co do mnie mówił - Aniołek nie nosi glanów ani czarnych ubrań
- Ale ty jesteś moim aniołkiem - powiedział łapiąc moją twarz w dłonie - Moim aniołkiem...
- Upadłym aniołkiem - powiedziałam patrząc mu prosto w oczy.
Hej!
Wiem, że długo mnie nie było.
Jak zauważyliście zmieniłam kilka rzeczy w pisaniu.
Może zmiany nie są jakoś bardzo widoczne ale są~ Dream_Glar
![](https://img.wattpad.com/cover/107988563-288-k701655.jpg)
CZYTASZ
Pamiętniki Samobójczyni
Novela JuvenilLucy ma 16 lat i mieszka w Londynie. Ma brązowe włosy i zielone oczy jest z pozoru obojętna na obelgi... jednak prawda jest inna... Jest bardzo smutną, samotną i wrażliwą osobą, która co wieczoru płacze przez obelgi rzucane w jej stronę. Prowadzi Pa...