Próba Samobójcza

196 14 2
                                    

29.05.2015

Nie mogłam w to uwierzyć! Lukas też mnie kocha! Normalnie ZAJEBIŚCIE!
Dzisiaj rano spytał się mnie o chodzenie i jest mega zajebiście! A co było najpiękniejsze i najlepsze? Luke to wszystko powiedział przez radiowęzeł w szkole! A mina Emmy... Bezcenna!

Na długiej przerwie podeszła do nas Emma ze swoimi przyjaciółeczkami dziwkami Ashley i Reachell i szepnęła mi do ucha "Zapłacisz mi za to!"  Tylko za co? Za to że Luke woli mnie niż ją?

Po szkole byłam z Luke'iem w parku i umówiliśmy się, że o 19:00 spotykamy się na placu zabaw i Luke ma dla mnie niespodziankę, ale musi coś załatwić i nie może po mnie przyjść...

Była 18:00 postanowiłam się przygotować. Wzięłam czyste ubrania i poszłam pod prysznic, po 15 minutach i ubrałam się

 Wzięłam czyste ubrania i poszłam pod prysznic, po 15 minutach i ubrałam się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zrobiłam jeszcze lekki makijaż i pobiegłam na spotkanie z Luke'iem.

Było już po 19:00, ale dochodziłam do miejsca spotkania i zobaczyłam coś co rozbiło mi serce na milion kawałków i odebrało chęć życia... MÓJ Lukas całował Emme to znaczy ona go, ale on to odwazjemnia więc na jedno wychodzi!

Podeszłam i strzeliłam w psyk jednemu i drugiemu, po czym uciekłam z płaczem. Słyszałam jak Luke mnie woła, ale miałam to w dupie. Pobiegłam do lasku...

Usiadłam na kamieniu i zaczęłam się ciąć z każdym cięciem robiło mi się coraz słabo miałam mroczki przed oczami. Upadłam na ziemię widziałam jakąś postać... Wiedziała że to Luke krzyczał i płakał... Nie wiem dokładnie co krzyczał bo straciłam przytomność.

P.O.V Luke

Całowałem Emme... Jestem pojebany bo uwierzyłem w to, że Lucy mnie zdradza... Jestem bardzo łatwowierny... Po cholerę się z nią całowałem! Najgorsze jest to, że Lucy to zobaczyła, ale dostałem w twarz i uciekła. Pobiegłem za nią i dobrze wiedziałem gdzie biegnie.

W lesie znalazłem ją pół przytomną zacząłem płakać

- Lucy! Kochanie! Nie rób mi tego rozumiesz?! Kocham cię!- krzyczałem.

Wziąłem ją na ręce i wziąłem jej rzeczy i pojechałem z nią do szpitala. Lekarze od razu się nią zajęli.

Siedziałem i płakałem w poczekalni.
Jestem kretynem bo doprowadziłem Lucy do takiego stanu... Nagle poczułem wibrację jej telefonu w torebce

Wyjąłem go i zobaczyłem, że to jej mama pewnie się martwi bo jest już 22:00 odebrałem

- Gdzie ty chodzisz mała szmato! Wiesz która godzina?!- krzyczała

- Em... Przepraszam... Tu Luke... Lucy jest ona w szpitalu... Ona musi mieć zgodę na leczenie... Bo ma bulimię...- powiedziałem

- Przyjedź do nas i ci ją dam- powiedziała chłodno i się rozłączyła.

Myślałem, że jej mama jest fajna i się o nią martwi... Widocznie nie i jak można być tak obojętnym i tak się odnosić do córki...

Pojechałem pod dom Lucy. Dzisiaj kupowałem nowy motor hondę. Chciałem jej ją pokazać... Ale niestety... Nie wyszło jak chciałem.

Gdy bylem pod domem Lucy to zapukałem i gdy zobaczyłem jej matkę trochę się przeraziłem...

Miało być kilka rozdziałów... Ale cóż nie miałam czasu dzisiaj :/ jutro kolejny... WithoutWingsYou przepraszam, że mi się nie udało
~Dream_Glar

Pamiętniki SamobójczyniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz