tap7

367 23 14
                                    

...
[28.10.21] 14:38

Levi: Jak tam po wczorajszym piciu? Oczywiście ominąłeś dzisiejsze zajęcia tak?

Levi: Ty wgl żyjesz?!

Levi: Eren!!!

Levi: :)

Zrezygnowany próbami skontaktowania się z nowo poznanym obibokiem wróciłem do rozmowy z Hange i Erwinem. Dzisiejsze zajęcia dobiegły końca ale było trochę za wcześnie na powrót do mieszkania i naukę. Popijam wodę i co chwila zerkam na telefon co oczywiście nie uchodzi uwadze Hange. Przyjście powiadomienia i moje przy tym poruszenie na pewno też zauważyła.

Eren: Przepraszam!

Eren: Za wszystko :(

Eren: I tak żyje :')

Levi: Jak tam życie na kacu?

Eren: Nie za kolorowo bym powiedział... Nie do końca wiem co robiłem ale jeszcze raz przepraszam!

Levi: Zamiast mnie powinieneś przepraszam tą dziewczynę z wczoraj...

Eren: Nie mów nawet o niej. Nie chcę jej więcej widzieć. Takich bzdur jej naopowiadałem a i tak wszystko na nic :(

Eren: Jedyny plus z tej eskapady jest taki, że wiem gdzie mieszkasz. No może nie dokładnie ale w jakim mieście.

Eren: Ostatecznie nie aż tak daleko od siebie ;)

Levi: No mi się wydaje, że raczej daleko :)

Eren: Nie zapomnę o tym tak łatwo ;) musimy się niedługo zobaczyć!

Levi: A powód to?

Eren: Miło się z tobą rozmawia :)

Eren: Ostatecznie martwiłeś się o mnie wczoraj, a to coś dla mnie znaczy.

Levi: Może... Ale muszę już kończyć

Eren: O czyżbyś był zajęty? Gdzie jesteś?

Eren: Zwykła ciekawość ;)

Eren: Nie znajdę Cię teraz przecież :(

Levi: W kawiarni z znajomymi

Levi: Mam już dosyć ich szeptów i chyba obgadują mnie kolejny raz.

Eren: :o

Eren: Z jakiego powodu?

Levi: No piszę z tobą, zamiast rozmawiać z nimi :)

Eren: :o

Levi: Może kiedyś zrozumiesz :)

Levi: Pa alkoholiku ;)

Eren: Nie musiałeś, ale paaa

Eren: Miłego spotkania.

Eren: :)

Znajomy/nieznajomy [ereri]/MessengerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz