Nikt się nie dowie / DreamNotFound

Prolog

George całował się w jednej z szkolnych toalet ze swoim chłopakiem gdy nagle ktoś wszedł do ich kabiny - no tak, nie zamknęli się. W drzwiach stał wysoki blondyn o zielonych oczach natychmiast pogardził miną na widok dwóch chłopaków.
- Jebane geje...

_____

W przeciągu tygodnia rozniosły się plotki i Goergu i jego niestety byłym już chłopaku. Rozstali się tylko ze względu na Clay'a, który ich widział i rozpuścił żałosne plotki. Niestety w ich szkole było mnóstwo osób nietolerancyjnych lgbt co zupełnie zawaliło ich sytuację. Mimo to George również zemścił się na blondynie i obrabiając jego zdjęcia w programie rozesłał je całej szkole jak chłopak całuję jakiegoś innego. Oczywiście, że tak nie było przez co brunet miał bardzo źle w szkole. Unikał elity jak tylko mógł tym bardziej, że Dream miał swoich przydupasów - był to Nicholas, Karl, Luke, Alex oraz kilku innych chłopaków grających z nim w kosza.

_____

Kolejny cios w okolicach wargi, George zasyczał z bólu.
- Mało ci brytyjska dziwko? - zielonooki szarpnął brunetem i uśmiechnął się podejrzanie. - Jesteś nikim George... W tej szkole nie ma miejsca dla takich jak ty więc wracaj na swoje śmieci.

Kolejny cios i uderzneie głową o coś twardego. Chłopak stracił przytomność.

_____

George wrócił, ze szkoły cały poobijany. Jego matka już dawno otrzymała telefon ze szkoły więc nie musiał się jej tłumaczyć z niczego.

- Obiecuję, że kiedyś ten Clay ostro zapłaci za swoje czyny. - przytuliła syna bezradnie. Wiedziała, że nic nie zdziała gdyż rodzice blondyna byli bardzo zamożni i wpływowi. Gdyby nie oni ich syn najprawdopodobniej siedziałby teraz w jakimś zakładzie poprawczym dla nieletnich.

George już był cały obolały i ledwo chodził, a to dopiero był początek jego szkolnego koszmaru.

Nie znalazł sobie tu przyjaciół gdyż był nowy. Chodził do tej szkoły średnio pół roku i ledwo utrzymywał się w niej przy życiu.

_______________________________________

Może i krótkie, ale akcja się dopiero rozwinie :) Miłego moi drodzy!