──✧ 105.

349 30 3
                                    

Choć od ostatniej rozmowy Sana z Wooyoungiem minęło całkiem sporo czasu, w głowie młodszego nadal panował ogromny chaos — bałagan myśli z czego każda miała przypisany osobny problem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Choć od ostatniej rozmowy Sana z Wooyoungiem minęło całkiem sporo czasu, w głowie młodszego nadal panował ogromny chaos bałagan myśli z czego każda miała przypisany osobny problem.

By rozwiązać ten ferment, który zawładnął życiem Junga, brunet musiał cofnąć się o kilkanaście miesięcy wstecz w czasie do pamiętnej imprezy Oh Sehuna, po której całe jego życie legło w gruzach. Jeszcze wtedy nie miał pojęcia, że to właśnie ten dzień będzie tym gdy utraci miłość swojego życia że impulsywnie podjęta przez niego decyzja o pójściu na imprezę dawnego znajomego będzie miała takie a nie inne konsekwencje. A chciał się tylko zabawić. Spędzić czas w towarzystwie przyjaciół, których przecież zabrał ze sobą. Może miał nadzieję, że pozna kogoś nowego. Nie planował pić alkoholu właściwie już w chwili, w której Sehun poinformował go, że ta domówka będzie mocno zakrapiana. Co mu strzeliło do głowy, że postanowił więc nie odstępować puszki Budweisera nawet na krok bo przeholował. Do tego stopnia, że stracił świadomość nie mając pojęcia jak właściwie znalazł się w swoim mieszkaniu już po imprezie.

Urwanie filmu w głowie Wooyounga nastąpiło w kompletnie nieznanym nikomu momencie bo jakoś wszyscy zapomnieli o jego istnieniu po przekroczeniu progu domu Sehuna. A to był właśnie klucz do rozwiązania zagadki. Jung miał do siebie mnóstwo pytań gdy tylko przebudził się rano po całej tej imprezie co robił po tym gdy urwał mu się film? Czy ktokolwiek wiedział co się z nim wtedy działo? Nikt nie potrafił mu jednoznacznie odpowiedzieć bo każdy bawił się we własnym towarzystwie a przyjaciele nigdy w życiu nie przypuścili by, że ktoś taki jak Wooyoung, który nigdy nie nadużywał alkoholu, spije się do nieprzytomności na imprezie, w domu prawie, że obcego kolegi. Gdyby nie to, że Jung postanowił niechlubnie spuścić się z niewidzialnej smyczy, może do niczego by nie doszło San nie otrzymałby od niego przykrych wiadomości, wszystko nadal byłoby w najlepszym porządku. Nie doszłoby do rozstania;

— Zdradziłeś mnie — te słowa nadal egzystowały w głowie Wooyounga niczym piętno wyryte w najbardziej bolesny sposób.

Choć nie mógł dlaczego San tak łatwo w to wszystko uwierzył dlaczego niemalże od razu przyjął tylko tę jedną wersję wydarzeń? Jego wyjazd do Japonii może i był dla Wooyounga jedną z najbardziej druzgocących rzeczy jednak nigdy nie zdecydowałby się wdać z kimkolwiek w głębszą relację by zaspokoić chaos swoich uczuć a już szczególnie, nie zbliżyłby się do Sehuna. Nie pocałowałby nikogo innego nie pokochałby.

Rozmowy o rzekomej zdradzie z Choiem sprawiały, że Jung miał ochotę skoczyć z pobliskiego mostu prosto w rwącą rzekę szczególnie gdy myślał, że dowiedział się o nich jako ostatni. Nie miał pojęcia dlaczego żaden z jego przyjaciół mu o nich nie powiedział nawet Yeosang, który przecież powinien. Sytuacji nie poprawiał również fakt, że Seonghwa mianując się głosem wiodącym, nakazał milczenie w tak ważnej sprawie. O co im wszystkim chodziło?

ᴄʟᴏsᴇᴅ sᴏᴜʟs • ᴡᴏᴏsᴀɴOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz