Rozdział 1

31 3 0
                                    

To już dzisiaj. To dzisiaj moje życie się zmieni. Zadaję sobie cały czas pytanie czy będzie to zmiana na lepsze czy na gorsze. Po raz ostatni przyszłam w moje ulubione miejsce. Siedziałam na kładce wpatrując się w strumień rzeki. Wiedziałam, że zaraz muszę wracać, ale nie przejmowałam się tym. Zaczęłam rozmyślać o tym jak teraz będzie wyglądać moje życie. Czy znajdę znajomych? Czy nowa klasa mnie polubi? Są to jedne z nielicznych pytań, które przelatywały przez moją głowę. Miałam już wracać, kiedy usłyszłam głos mojej mamy.

- Julka, wracaj już. - krzyczała moja mama.

- Już idę. - odkrzyknęłam jej, aby mnie usłyszała.

Wchodząc na podwórko zobaczyłam mojego tatę, pakującego nasze walizki. Weszłam ostatni raz do starego domu i poraz ostatni zajrzałam do każdego pomieszczenia. Łzy stanęły mi w oczach gdy zobaczyłam mój pokój.

- Dobra Jula zaczynamy nową drogę. - powiedziałam sama do siebie, gdy już opuściłam budynek...

*****

Pierwszy dzień w nowej szkole. Stoję przed drzwiami i mam mętlik w głowie. Spojrzałam na swoje odbicie w szybie drzwi. Moje długie blond włosy opadały na moje ramiona. Ubrana byłam w czarne dżinsy i granatową za dużą bluzę. Obmyślałam miliony scenariuszy co może pójść nie tak. Nagle ktoś otworzył drzwi. Była to dziewczyna, szatynka z niebieskimi oczami. Nie była zbyt wysoka, ale napewno była wyższa ode mnie. Wyglądała na całkiem miłą.

- Uciekasz? - zapytała się mnie nieznajoma.

- Właściwie... to mój pierwszy dzień tutaj. - powiedziałam zestresowana.

- Naprawdę? To miło Cię poznać. Chcesz żebym oprowadziła Cię po szkole? - spytała.

- Z chęcią. Tak wogóle to Julka jestem. - uśmiechnęłam się.

- Maja. - podała mi rękę.

Weszłam do szkoły, a pierwsze co zobaczyłam to masa uczniów. Mimo, że bardzo się stresowałam to obecność Mai mnie nieco uspokajała.
Dziewczyna oprowadziła mnie po szkole. Wydawała się być naprawdę fajna. Od razu złapałyśmy dobry kontakt. Jak się okazało nie tylko ja mam sarkastyczne poczucie humoru.

- A tutaj mamy szafki. - pokazała mi.

- Wiesz, że ktoś kiedyś hodował tutaj marihuanę. - powiedziała ze śmiechem.

Już miałam coś odpowiedzieć, gdy nagle podszedł do nas wysoki brunet. Jego falowane włosy w kolorze jasnego brązu sięgały mu prawie do ramion i związane były w niskiego kucyczka. Miał brązowe oczy, które elektryzowały swoim spojrzeniem, a okulary ze złotą oprawką tylko dodawały mu uroku. Ubrany był w kremowe spodnie, białą koszulką a no to nałożoną miał kremową koszulę w kratę. Zaczęłam się w niego wpatrywać, co chyba zauważył. Mimo mojej dużej pewności siebie odpuściłam i pierwsza opuściłam wzrok.

- Siema Majka. - powiedział podchodząc do nas.

- Siema. - moja nowa koleżanka odpowiedziała mu.

- To jest Julka, nowa uczennica w naszej szkole. - przedstawiła mnie.

- Hej. - powiedział lekko się uśmiechając.

- Siemano.

Maja zaprowadziła mnie pod moją klasę. Zaczęłam stresować się jeszcze bardziej. Pierwsza lekcja w nowej szkole. Usłyszałam dzwonek. Weszłam do klasy i usiadłam w wolnej ławce.

- Jak wiecie mamy w klasie nową uczennicę. - powiedziała Pani i wskazała ręką na mnie.

Każdy wzrok był teraz skierowany na mnie. Nie wiedziałam jak się zachować.

Hidden Feelings Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz