Nagle gdzieś z nikąt wychodzę,
Otulam się w jesienną wiosnę.
Znikam z mojego świata,
Przeplatam sie w stronę lata.
Zniknęła otchłań zapomnienia,
Przyszla smuga cienia.
Weszlam do niej znikąd,
Tak jak by wcześniej mnie nie było.
CZYTASZ
Wiersze z nikąt
PoetryTakie moje wierszyki smutne. Zasmęce na śmierć. (Jestem świadoma błędu w tytule)
Bzdurna nadzieja
Nagle gdzieś z nikąt wychodzę,
Otulam się w jesienną wiosnę.
Znikam z mojego świata,
Przeplatam sie w stronę lata.
Zniknęła otchłań zapomnienia,
Przyszla smuga cienia.
Weszlam do niej znikąd,
Tak jak by wcześniej mnie nie było.