Czsem wydaje mi się,
że świat zamiera.
Mój świat.
Mały, niewielki.
Nic nie ważny.
On umiera.
Znika z tej ziemi.
Tylko jedno życie mniej.
Mój świat umiera dość powoli i boleśnie.
Życie z niego jest wyciśnięte,
jak z gabki woda.
Moje życie mnie zabija,
więc ja zabijam moje życie.

CZYTASZ
Wiersze z nikąt
PoetryTakie moje wierszyki smutne. Zasmęce na śmierć. (Jestem świadoma błędu w tytule)