Głupi, głupia i głupsza mieli poważny problem. Musieli zarobić pieniądze żeby wydostać się jakoś z tej Szwajcarii. Szczególnie, że UwU sprzedawca dalej szukał Esmeraldy. Grupa idiotów miała tylko jeden pomysł- robić z siebie idiotów za hajs. Koniec końców wcześniej też to robili, tylko że nikt im nie płacił. Dżejk nie chciał być brany za debila, ale Esmeralda zmusiła go siłą. Agatka po prostu była Agatką, a Esmeralda dalej męczyła Dżejka. Bed boj pluł na chodnik i przechodzących ludzi. Ostatecznie zarobili 10 franków szwajcarskich, to jest jakoś 43 złocisze. Jacyś ludzie się nad nimi zlitowali, bo wzięli ich za bezdomnych.
Robienie z siebie idiotów nie zadziałało, więc życiowe porażki stwierdziły, że zaczną robić tosty za pieniądze. Agatka zaproponowała 10 złociszy od tosta. Jedyny problem był taki, że nie wiedzieli ile złotych to jeden frank szwajcarski. Esmeralda i Agatka nie wiedziały nawet, że w Szwajcarii jest inna waluta, dopiero Dżejk je o tym uświadomił. Grupa debili stwierdziła, że 5 franków szwajcarskich to może będzie 10 złociszy polskich. Spoiler alert, nie było. 5 franków szwajcarskich to 21,75 złocisza. Obywatele Szwajcarii kupowali te tosty z litości, ALE KUPOWALI! Odrzuty społeczne zarobiły 108 złociszy sprzedając tosty z roztopionym masłem, na którego powierzchni zaczęła się rozwijać nowa cywilizacja.
Było stać ich na jeden bilet. Z racji tego, że dzielili się jedną szarą komórką stwierdzili, że dwójka z nich wpakuje się do walizek. Padło na Dżejka i Agatkę. Dżejk już podróżował w walizce, a Agatki nikt nie lubił. Niestety bed boj, idiotka i pick me nie przemyśleli kontroli bagażu.
CZYTASZ
Przygody Agatki, która zjada kwiatki
PoetryPrzygody życiowej porażki Pls nie bierzcie tego na poważnie ja sama nie wiem o xzym ja piszę