Największym marzeniem Agatki był wyjazd do Australii. Kochała koale i codziennie marzyła zeby być jedna z nich. Miała z nimi wiele wspólnego- między innymi bardzo mały iloraz inteligencji. Rudolf zgodził się pojechać z nimi wiec 4 debili musiała zdobyć bilety. Rudolf miał niesamowite pokłady gotówki składowane w skarpecie pod poduszka. Przekazał te pieniądze Esmeraldzie i pozwolił kupic za to bilety. Esme nie myslala nad tym 2 razy i jak najszybciej postanowiła wydać nowy majątek. Chciała zaoszczędzić na podróży aby zachować reszte dla siebie. Idealnie dla niej zobaczyła ofertę idealna- pociąg do Australii, był duzo tańszy niż samolot. Dokładnie tak jak potrzebowała. Każdemu pociąg do Australii wydawał by sie abstrakcyjny, ale nie jej. Wiec kupiła bilety i postanowiła ogłosić to swoim rownie głupim przyjaciołom.
- Hejjjj myszeczki~~~~~ Kupiłam bilety na pociąg jedziemy jutro do Australii - ogłosiła z duma w głosie.
Agatka popłakała sie ze szczęścia kiedy to usłyszała. To bardzo mało znany fakt, ale Agatka kochała pociągi. Zawsze marzyła zeby być w połowie pociągiem. Od dziecka mówiła ze w przyszłości zostanie pol pociągiem pol koala. Najmądrzejsza osoba z grupy, czyli Dzejk pewnie zauważyłby ze pociąg do Australii jest mało prawdopodobny, ale był zbyt zajęty graniem w roblox i podziwianiem Rudolfa.Nadeszła pora aby rozpocząć pakowanie. Agatka wzięła tylko najważniejsze rzeczy, czyli książki Olgi. Reszte mogła zostawić, nie były jej niezbędne. Esme wzięła ze sobą cyrkiel i rurę pcv. Rudolf zabrał bardzo duzo rzeczy, bo był bananowym bogatym dzieckiem. Dzejk nie zabrał nic oprócz swojego telefonu.
Agatka nie mogła zasnąć przez cała noc, ponieważ myślała o jutrzejszej podróży. Zamiast spac skakała wokół swojej walizki w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Skacząc myślała tylko o pociągach, koalach, grzybach i Oldze. Wyobrażała sobie ze jest pociągiem mknącym przez tory. Wyraźnie widziała swoją twarz podobna do koali. Jadac podziwiała wszystkie piekne grzyby, a Esme, która była konduktorem, czytała jej książki Olgi. Juz jutro miało sie spełnić jej marzenie. Przeciez jazda pociągiem to prawie to samo co bycie pociągiem.
Esme również nie mogła spac. Myślała o Dzejku i Rudolfie. Była zazdrosna. Widziała wzrok jej ukochanego kiedy patrzył na UwU samca omega. Może tak miało być? Czy była zbyt sigma dla Dzejka? Gdyby tylko miała większy rizz... mogła tylko sobie to wyobrażać.
Dzejk także miał problemy ze snem. Myślał o Rudym. Ostatnio całe jego myśli krążyły wokół niego. On był taki UwU, ale jednocześnie był ogromnym skibidi rizzlerem. Zdecydowanie nie był goonerem z Ohio.
Rudolf był jedyna osoba, która spała tej nocy. Śnił o makaronie konjac i tanim winie.
CZYTASZ
Przygody Agatki, która zjada kwiatki
PoetryPrzygody życiowej porażki Pls nie bierzcie tego na poważnie ja sama nie wiem o xzym ja piszę