Stanley wbiegł jak oparzony do posesji Północnych.
-Co się stało Stanku?- zapytał się go burmistrz.
-Bill porwał Forda!
Tylora zamurowało. Nie wiedział co ma odpowiedzieć.
-Ale jak to porwał?
-Normalnie! Przybył sobie ze swoim przydupasem Olszańskim i go zabrali.
-W takim razie trzeba działać. Wzięliście jego broń?
-Tak. Dipper ma ją przy sobie.
-Zawołaj go.
-Dipper!
Chłopak w mgnieniu oka pojawił się obok mężczyzn.
-Wziąłeś tą broń?
-Tak, burmistrzu.
-A wiesz co trzeba z nią zrobić?
-No tak.
-Czyli możesz pracować jak twój wujek?
-Muszę zobaczyć co zostało już zrobione, ale tak mogę.
-W takim razie znajdziemy ci pokój gdzie będziesz siedział i w ciszy robił tą broń. Każdy dzień bez majsterkowania przy niej to dzień stracony. My w tym czasie będziemy próbowali uwolnić twojego wujka.
-Okej.
-Jesteś wolny.
Brunet odszedł od dwójki dowódców.
-Wiesz gdzie przebywa Ford?- to pytanie Tylor skierował do Stanka.
-Nie wiem, ale wiem w których może.
(Kilka godzin później)
Przez ten czas burmistrz i Stanley rozmawiali na temat gdzie może być przetrzymywany Stanford.
Padły dwa miejsca: pałac Billa i twierdza Olszańskiego.
Postanowili udać się najpierw do tego drugiego miejsca.
Nawet jeśli nie znajdą tam swojego przyjaciela to mogą zabić przydupasa demona.
Nie czekając ani chwili dłużej postanowili zaatakować następnego dnia.
Ich plany szybko się zmieniły.
Otóż z nieba zaczął padać śnieg. Było to dziwne gdyż ogólnie w Gravity Falls nie pada śnieg, bo miasto znajduje się blisko oceanu. Jeszcze dziwniejsze było to, że był środek lata.
Jak się okazało była to sprawa Billa i jego ostatnich podrygów dziwności. Pewnie lubi biały puch dlatego też zanim pojawią się tu ognie piekielne postanowił "ochłodzić" miasto.
W bardzo szybkim czasie warstwa śniegu urosła do jednego metra, a jeszcze miała rosnąć. Temperatura również zaczęła spadać.
Z trzydziestu pięciu stopni Celsjusza spadała do minus piętnastu.
-Widzę, że Bill chce nam popsuć plany.- powiedział sam do siebie Pines.- Zmiana planów. Jutro ktoś wyruszy do szkoły po zapasy i różne rzeczy, które są potrzebne na zimę, a pojutrze ruszamy.
-Zgoda.- rzekli mu chórem wszyscy zebrani.
Po odprawie każdy wrócił do siebie.
Pokój Dippera
Chłopak siedział w odosobnionym pokoju próbując skleić broń, która pomoże zniszczyć Billa. Miał mało pracy lecz przez jego mniejsze doświadczenie trzeba było poczekać na nią kolejne dwa tygodnie.

CZYTASZ
Gravity Falls- wolność, oddać nie umiem
FantasiaWydarzenia dzieją się dziesięć miesięcy po zakończeniu serialu. Dipper i Mabel z radością kończą rok szkolny i jadą z powrotem do swoich wujków. Te wakacje chcą spędzić w ciszy i w spokoju. Niestety dawny wróg postanowił powrócić i uczynić to samo c...